Aktualności
aktualności
06 gru 2010
| 23:18
Wygraj bilety na mecz Gwardii Wrocław z Organiką Budowlanymi Łódź
Chętne osoby zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie:
06 gru 2010
| 05:12
Zwycięstwo z AZS Białystok
W inauguracyjnym meczu sezonu 2010/2011 nasza drużyżyna zaprezentowała się wyraźnie lepiej od gości z Białegostoku. W zasadzie tylko przez fragment trzeciego seta drużyna AZS Białystok toczyła wyrównany pojedynek z lodziankami.
03 gru 2010
| 00:50
Inauguracja rozgrywek PlusLigi Kobiet
Po emocjach związanych z Ligą Mistrzyń przyszedł czas na wznowienie rozgrywek ligowych. W pierwszym meczu nasza drużyna zmierzy się z AZS-em Białystok. W przedsezonowym spotkaniu rozgrywanym w ramach Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Białegostoku gospodynie pokonały naszą drużynę 2:1. Jednak kibice Organiki Budowlanych Łódź nie powinni zbytnio martwić się ówczesnym wynikiem, gdyż od tego meczu minęły już blisko 2 miesiące, a forma łódzkich siatkarek w tym czasie wyraźnie szła w górę. Wart zaznaczenia jest również fakt, że w poprzednim meczu nie wystąpiły nasze reprezentantki Polski - Karolina Kosek i Katarzyna Zaroślińska.
30 lis 2010
| 07:21
Porażka w Cannes
Każdy kolejny set w wykonaniu naszych zawodniczek był lepszy. Zaczęło się bardzo słabo od przegranej w pierwszym secie do 12. Pomimo tego, że początek seta był niezły, to od stanu 11:11 grały już tylko siatkarki z Cannes.
30 lis 2010
| 00:18
RC Cannes vs. Organika Budowlani Łódź
RC Cannes to drużyna, która każdego roku zaliczana jest do grona faworytów rozgrywek CEV Champions League. Grają tam takie gwiazdy jak: Victoria Rava, Nadia Centoni, Ana Antonijević czy też środkowa Milena Rasić.
26 lis 2010
| 06:07
Superpuchar jedzie do Bielska
Mecz rozpoczął się od bloku Natalii Bamber na Katie Olsovsky, jednak chwilę później w świetnym ataku zaprezentowała się Katarzyna Bryda. Obie drużyny grały bardzo twardą siatkówkę, w konsekwencji czego wynik przez dłuższy czas oscylował wokół remisu. Atak w taśmę Joanny Frąckowiak przyniósł łodziankom punkt przewagi ale stan ten nie trwał długo. Na pierwszej regulaminowej przerwie BKS prowadził 8:6 i mimo bloku na Kasi Brydzie, tuż po wznowieniu gry, Organika nie odpuszczała. Z biegiem czasu podopieczne Grzegorza Wagnera grały jednak coraz skuteczniej i przy okazji także efektownie, co na nieszczęście dla naszej ekipy, znajdowało odzwierciedlenie w wyniku. Po drugim czasie, na którym traciliśmy do rywalek pięć punktów, błędy mnożyły się coraz szybciej i wynik zaczął uciekać. Wkraczając w decydującą fazę seta, nasze siatkarki zaczęły odrabiać straty. Jak się okazało, pozytywny zryw przyszedł zbyt późno i po autowej zagrywce Luany de Pauli, BKS wygrał 25:23. Pierwszy punkt drugiej odsłony tego spotkania padł łupem podopiecznych trenera Wiesława Popika. Sytuacja na boisku niewiele odbiegała od tego, co mogliśmy zaobserwować w pierwszej partii, bowiem zarówno Mistrzynie Polski, jak i nasze siatkarki walczyły bardzo ambitnie. Na pierwszą przerwę sprowadził zespoły bardzo mocny atak Katarzyny Brydy (8:7). Niestabilne przyjęcie, które pociągało za sobą kolejne błędy, przyniosły złą serię, którą zmuszony był przerwać szkoleniowiec łódzkiej ekipy. Dobrze na siatce radziła dziś sobie Jolanta Studzienna, co okazało się być problemem rywalek. Bielszczanki zdecydowanie dominowały na boisku, nie dając swoim vis’a’vis dość do głosu i mimo licznych zmian, bo na placu gry pojawiły się m.in. Julia Shelukhina oraz Michela Teixeira , BKS prowadził bardzo zdecydowanie. Przy stanie 20:16 punktową zagrywką popisała się Marta Wójcik, co dało drużynie impuls do lepszej gry i pozwoliło wyjść z opresji, doprowadzając do wyrównania po 20. Pełna emocji końcówka zakończyła się zwycięstwem Budowlanych 25:23. Kolejnego seta kapitalnym blokiem rozpoczęła Katarzyna Zaroślińska. Szybka gra przez skrzydła przynosiła oczekiwane rezultaty, bo stanowiła dużą trudność dla ekipy Mistrzyń Polski. Nie na długo wystarczyło jednak skuteczności i nieprzewidywalności tych zagrań i rywalki zaczęły stawiać mocny opór, który w konsekwencji przyniósł im kilkupunktowe prowadzenie. Świetny atak ze środka Julii Shelukiny doprowadził do remisu po 7, a podobna odpowiedź Jolanty Studziennej, dała pierwszą przerwę techniczną. Łodzianki nie były w stanie utrzymać stabilnej i równej gry, przez co zdobywanie punktów przychodziło BKS-owi zdecydowanie łatwiej. Mając na koncie kilkupunktowy bufor bezpieczeństwa, ekipa pod wodzą trenera Wagnera mogła pozwolić sobie na bardziej swobodną grę. Dobra passa w polu zagrywki Joanny Frąckowiak pozwoliła powiększyć dorobek punktowy. Tym razem w końcówce Organika nie miała tak spektakularnego powrotu do gry, jak w minionych odsłonach i po ataku Frąckowiak przegrała 17:25. Czwarta partia to ponownie wyrównana gra po obu stornach siatki, jednak fantastyczny blok Luany de Pauli na Karolinie Ciaszkiewicz, pozwolił wysunąć się na minimalne prowadzenie (3:2). Bielszczanki błyskawicznie złapały odpowiedni rytm gry i dzięki cierpliwej grze w przedłużonych akcjach oraz agresywnej postawie w bloku, odskoczyły na dwa oczka. Nasze zawodniczki pokazały w tym meczu niejednokrotnie, iż potrafią błyskawicznie powracać do gry i tak też stało się tym razem, bo na pierwszej przerwie prowadzenie było po stronie podopiecznych Wiesława Popika. Oba zespoły toczyły naprawdę zażartą siatkarską walkę a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ciężko wywalczona przewaga przez drużynę BKS-u okazała się nie do odrobienia i mimo wielkiej ambicji przegrały 18:25. BKS Aluprof Bielsko – Biała – Organika Budowlani Łódź 3:1 (25:23, 23:25, 25:17, 25:18) Organika: Bryda, Wójcik, Wojcieska, Mirek, Olsovsky, Luana, Ciesielska (libero) oraz Teixeira, Zaroślińska, Szymańska, Shelukhina BKS: Okuniewska, Skorupa, Frąckowiak, Bamber, Waligóra, Studzienna, Sawicka (libero) oraz Ciaszkiewicz, Kaczmar, Wojtowicz
25 lis 2010
| 00:36
W piątek mecz o Superpuchar Polski
24 lis 2010
| 10:54
Wypowiedzi z konferencji prasowej
Sara Anzanello, kapitan MC-Carnaghi Villa Cortese:
23 lis 2010
| 08:27
Porażka na inaugurację
23 lis 2010
| 00:33
Dzisiaj debiut w CEV Champions League
23 lis 2010
| 00:31
Polskie zespoły w historii Ligi Mistrzyń
19 lis 2010
| 23:04
O CEV Champions League
19 lis 2010
| 08:51
Od poniedziałku w Atlas Arenie
Tymczasowe biuro będzie mieściło się przy wejściu głównym do Atlas Areny. Na miejscu można kupić bilety na wtorkowe spotkanie.
19 lis 2010
| 08:43
Nasz rywal w Lidze Mistrzyń
12 lis 2010
| 08:57
Siatkówka to powtarzanie i rytm
10 lis 2010
| 00:21
Bilety na Ligę Mistrzyń!
Bilety na mecz, który odbędzie się 23 listopada 2010 r. w Atlas Arenie o godzinie 20:30 dostępne są w biurze klubu - przy ul. Ks. Ignacego Skorupki 21 od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00-17:00 oraz w sprzedaży internetowej na stronie: http://www.ebilet.pl/szukaj.php?t=t&tid=6783
07 lis 2010
| 09:29
Informacja o konferencji prasowej
Wszystkich dziennikarzy serdecznie zapraszamy.
07 lis 2010
| 06:38
Zaczynamy o 11
O godzinie 13:00 w meczu o zwycięstwo w Turnieju zmierzy się Organika Budowlani Łódź z Atomem Treflem Sopot.
07 lis 2010
| 02:05
Marcin Chudzik: Hala Sportowa to nasz duzy atut
07 lis 2010
| 02:02
Julia Shelukhina: Bardzo się cieszę
07 lis 2010
| 01:04
Nagrody indywidualne dla Naszych zawodniczek!
Nagrody indywidualne: Najlepsza przyjmująca: Katarzyna Ciesielska Najlepsza atakująca: Katie Olsovsky Najlepsza blokująca: Julia Shelukhina Najlepsza rozgrywająca: Marta Wójcik MVP: Katarzyna Bryda
07 lis 2010
| 00:35
Organika Budowlani Łódź z Pucharem Prezydenta Miasta Łodzi!
06 lis 2010
| 08:48
Joanna Mirek: Cieszę się, że potrafiłyśmy wyjść z opresji
Gratuluję zwycięstwa nad Mistrzyniami Polski. Czy w dzisiejszym spotkaniu BKS czymś Was zaskoczył? Po mimo wydawać by się mogło łatwego 3:0, bywały naprawdę trudne momenty.
06 lis 2010
| 08:07
Trener Wiesław Popik po meczu z LP Viesti Salo
Wygrana 3-0 cieszy, ale martwią przestoje w grze szczególnie w dwóch ostatnich partiach
06 lis 2010
| 08:04
Katarzyna Bryda: Będziemy walczyć o każdy punkt
Na początek przede wszystkim serdecznie gratuluję zwycięstwa.
06 lis 2010
| 08:01
Agata Sawicka po meczu z Atomem Treflem Sopot
Nie udało Wam się wygrać tego spotkania. Beniaminek mimo imponującego składu, można powiedzieć, sprawił małą niespodziankę pokonując Mistrza Polski. Co w Pani opinii zadecydowało o przegranej?
06 lis 2010
| 07:55
Izabela Bełcik po meczu z BKS Bielsko-Biała
- Dziękuję.
06 lis 2010
| 05:22
Mistrz Polski pokonany 3:0!
Świetnie spotkanie rozpoczyna Katarzyna Bryda, popisując się mocnym atakiem z lewego skrzydła, co powtórzyła także w kolejnej akcji. Nieporozumienie w naszej ekipie doprowadziło do wyrównania 2:2, jednak po błędzie w polu serwisowym rywalek, znów myliśmy na prowadzeniu. Wyrównana walka punkt za punkt toczyła się przez dłuższy czas i zarówno gospodynie turnieju, jak i Mistrzynie Polski, nie ustrzegły się błędów. Pierwsza regulaminowa przerwa to prowadzenie Budowlanych 8:7, po ataku Joanny Mirek. Kapitalna zagrywka Kasi Brydy i jeszcze lepszy blok Joanny Mirek, pozwolił odskoczyć na dwa punkty. Łodzianki niesione dopingiem wspaniałych kibiców z minuty na minutę grały coraz efektowniej i co ważne – skutecznie. Druga przerwa techniczna to prowadzenie Organiki 16:11. Po wznowieniu gry imponująco w obronie spisywała się Katie Olsovsky. Boiskowa konsekwencja podopiecznych Wiesława Popika pozwalała utrzymywać prowadzenie. Ekipa BKS-u często była bezradna wobec dobrze grających skrzydłowych miejscowego zespołu i w końcówkę wkroczyły z trzypunktowym zapasem. W momencie, gdy przewaga niebezpiecznie malała szkoleniowiec nasze drużyny przerwał grę, jednak bielszczanki nie odpuszczały. Obie ekipy wyraźnie nie chciały kończyć tego seta, tocząc prawdziwą siatkarską walkę. Po niezwykle emocjonującej walce na przewagi wygrywamy 31:29! Na otwarcie drugiej partii w świetnym ataku pokazała się Natalia Bamber. Podobnie jak w minionej partii, i tym razem dobrze grała Kasia Bryda, co pozwoliło Organice objąć dwupunktowe prowadzenie. Przy stanie 5:5 fantastycznie ze środka atakuje Luana Vanessa de Paula. Żadna z drużyn nie spuszczała z tonu i mimo popełniania błędów, nie chciała oddać inicjatywy swoim vis’a’vis. Na pierwszą przerwę techniczną sprowadził ekipy imponujący blok Marty Wójcik na prawym skrzydle. Po wznowieniu gry nie brakowało ciekawych i zaciętych akcji, które niemal naprzemiennie wygrywały bielszczanki i łodzianki. Kapitalnie funkcjonował w dzisiejszym spotkaniu blok pary Marta Wójcik i Julia Shelikhina. Kilkupunktowa przewaga naszych siatkarek została roztrwoniona przy zagrywkach Katarzyny Skorupy. Obok Kasi Brydy bardzo dobrze w ofensywie poczynała sobie Katie Olsovsky, które atak pozwolił Organice prowadzić na drugiej przerwie 16:14. Zbliżając się do decydującej fazy seta, w polu serwisowym pojawiła się Iwona Waligóra, która już w pierwszym uderzeniu pocerowała Joannę Mirek. Skuteczny blok BKS zapisał na sowim koncie przy stanie 19:22, kiedy to powstrzymały atakującą z prawego skrzydła Katie Olsovsky. Po ataku w siatkę Joanny Frąckowiak nasze siatkarki miały pierwszą piłkę setową. Seta zakończył Katie Olsovsky – 25:21. Od skutecznej akcji rozpoczęły łodzianki. Nasze zawodniczki odskoczyły już na 2:0, jednak rywali błyskawicznie doprowadziły do wyrównania. Bielszczanki sprawiały wrażenie mocno zdenerwowanych z powodu przegranych w dwóch pierwszych setach i próbując zrewanżować się rywalkom, toczyły niezwykle zacięty bój. Tuż przed pierwszą przerwą techniczną w naszej ekipie pojawiły się błędy i nieporozumienia, co doprowadziło do objęcia prowadzenie przez BKS – 8:6. Po wznowieniu gry niestety wciąż trwała zła passa podopiecznych Wiesława Popika. Świetna zagrywka Asi Mirek pozwoliła zniwelować stratę do dwóch oczek ale wciąż nie udawało się dogonić naszych vis’a’vis. Okres szarpanej gry przyniósł jednak upragniony remis po 14, na co prośbą o czas zareagował trener Grzegorz Wagner. Kapitalne zbicie Katie Olsovsky dało nam prowadzenie 15:14. Zagrywka w siatkę Joanny Frąckowiak i przerwa techniczna – 16:15 dla Organiki. Im bliżej zakończenia tej części spotkania, tym losy tego spotkania były bardziej nieprzewidywalne. Pojedynczy blok Julii Shelihkiny na Gabrieli Wojtowicz dał dwupunktowe prowadzenie. Po kapitalnej końcówce Organika wygrała z Mistrzyniami Polski 25:20! Organika Budowlani Łódź – BKS Aluprof Bielsko – Biała 3:0 (31:29, 25:21, 25:20) Organika Budowlani Łódź: Bryda, Shelikhina, Wójcik, Mirek, Olsovsky, De Paula, Ciesielska (libero) oraz Teixeira, Szymańska BKS Aluprof Bielsko – Biała: Wojtowicz, Frąckowiak, Waligóra, Skorupa, Studzienna, Bamber, Sawicka (libero) oraz Ciaszkiewicz, Kaczmar
06 lis 2010
| 03:20
Relacja z meczu LP Viesti Salo vs. Atom Trefl Sopot
Pierwsza piłka tego spotkania to udane zagranie LP Viesti Salo, błyskawicznie jednak skuteczną akcją odpowiadają sopocianki. Przy stanie 2:2 bardzo mocnym atakiem z lewego skrzydła popisała się Katarzyna Konieczna, jednak gra wciąż toczyła się punkt za punkt. W wyjściowym składzie Atomu na środku obok Fernandez pojawiła się Eleonora Dziękiewicz, która już od samego początku bardzo dobrze pisywała się zarówno na zagrywce, jak i w ataku. Pierwsza przerwa techniczna to prowadzenie Trefla 8:3. Po powrocie na plac gry trwała świetna seria zespołu z Sopotu, w czym swój wielki udział miała Katarzyna Konieczna, posyłająca przeciwniczkom niezwykle trudne zagrywki. Z akcji na akcję rosła przewaga beniaminka PlusLigi, który dobrymi zagraniami zmuszał swoje przeciwniczki do popełniania błędów. Na drugą przerwę techniczną obie ekipy sprowadziła sprytna kiwka w wykonaniu Leny Dziękiewicz (16:8). Trefl grał dziś bardzo dobrze w elemencie zagrywki i odrzucając swoje vis’a’vis od siatki, miał możliwość grania bardziej kombinacyjnej siatkówki. Dwudziesty punkt przyniósł sopociankom imponujący blok na skrzydłowej fińskiego zespołu. Zwycięstwo w tej partii przyniósł zespołowi świetny atak Eweliny Sieczki (25:10). Początek drugiej odsłony tego meczu to dość zacięta gra obu ekip. Na placu gry pojawiła się Magdalena Śliwa, która spotkanie rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych. Finki skutecznie wykorzystywały niedokładności sopocianek, a złą passę zespołu przerwał mocny atak Katarzyny Koniecznej. Przy stanie 3:5 w aut zaatakowała Ewelina Sieczka, jednak szybko błąd koleżanki naprawiła zawodniczka z numerem drugim. Przy zagrywkach Kasi Koniecznej Trefl zdołał zniwelować dystans, jednak pierwsza przerwa techniczna to ponownie kilkupunktowe prowadzenie Finek (8:5). Plas De Carne w niepilnowane pole przeciwniczek, dał fińskim siatkarkom czteropunktowe prowadzenie. Przed drugą regulaminową przerwą gra była bardzo zacięta jednak wciąż na niewielkim prowadzeniu utrzymywały się podopieczne Tomiego Lemminkainena, które pomimo popełnianych błędów, potrafiły wykorzystywać nadarzające się okazje do zdobywania kolejnych cennych oczek. Druga przerwa – 16:13 dla LP Viesti Salo. Po powrocie na boisko w dynamicznym ataku zaprezentowała się Amaranta Navarro Fernandez, jednak nie przerwało to pozytywnej serii Mistrzyń Finlandii. W decydującą fazę seta Atom Trefl Sopot wkroczył z pięciopunktową stratą do przeciwniczek, którą w kilku kolejnych akcjach zdołały nieco zniwelować. Po zaciętej grze w końcowych piłkach tej odsłony Sopot przegrał 21:25. Od skutecznej akcji rozpoczęły trzecią partię siatkarki Alessandro Chiappiniego, co spotkało się z błyskawiczną odpowiedzią rywalek. Gra przypominała to, co działo się na placu gry w poprzedniej odsłonie, bowiem oba zespoły przez dłuższy czas grały niemal punkt za punkt, a wynik oscylował wokół remisu. Przed pierwszą przerwą siatkarki zdołały odskoczyć na trzy punkty, by na niej prowadzić 8:6 po nieskutecznym przebiciu piłki przez Arminen. Po wznowieniu gry Finki doprowadziły do wyrównania, jednak stan ten nie utrzymał się na długo, bo świetnie w polu serwisowym spisała się Ewelina Sieczka. Przy stanie 8:11 o czas dla swojego zespołu poprosił Tomi Lemminkainen. Na niewiele się to jednak zdało, beniaminek PlusLigi grał znacznie lepiej niż w drugim secie, co pozwalało im narzucać rywalkom swój styl gry i w pewnym stopniu kontrolować przebieg gry. Z czasem przewaga Trefla zaczęła dynamicznie topnieć, na co przerwą zareagował szkoleniowiec ekipy z Wybrzeża. Szesnaste oczko po ataku z lewego skrzydła zdobyła Katarzyna Konieczna (16:13). Niestety LP Viesti Salo nie odpuszczało nawet na chwilę. Wielki upór i ambitna gra zaowocowały remisem po 17, co mocno pobudziło sopocianki do jeszcze lepszej gry, która wraz z kolejnymi akcjami przełożyła się na stan punktowy widniejący na tablicy wyników (20:18). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i po chwili prowadzenia Trefla, do wyrównania doprowadzały siatkarki Viesti Salo. Seta zakończył atak Katarzyny Koniecznej – 25:22. W czwartego seta lepiej weszły Finki, które szybko wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Mimo ambitnej gry sopocianek to ich rywalki były w natarciu, nie pozwalając im na zdobywanie kolejnych punktów. Przy stanie 6:1 (!) o czas poprosił Alessandro Chiappini, co okazało się świetnym posunięciem, bo tryumfatorki wczorajszego pojedynku z Mistrzyniami Polski, ostro zabrały się za odrabianie niemałej już straty. Pierwsze przerwa to nieznaczne prowadzenie Mistrza Finlandii – 8:7. W kolejnych akcjach karty rozdawały zawodniczki z Wybrzeża, a właściwie wprowadzająca piłkę do gry, Lena Dziękiewicz. Przy stanie 11:9 punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Katarzyna Konieczna, co sprowokowało Toniego Lemminkainena do przerwania serii przeciwnej ekipy. Pomimo zdarzających się błędów beniaminek zbliżających się wielkimi krokami rozgrywek ligowych, nie schodził poniżej pewnego poziomu, dzięki czemu drużyna mogła utrzymywać się na niewielkim prowadzeniu. Tuż przed przerwą LP Viesti Sale doprowadził do wyrównania i na czasie prowadził 16:15. W kolejnych akcjach bardzo dobrze radziła sobie Kasia Konieczna, do której dołączyła również Natalia Nuszel, której punktowa zagrywka przyniosła dwupunktowe prowadzenie. Po raz kolejny w tym spotkaniu Wybrzeże utraciło tak ciężko wywalczoną przewagę, co zwiastowało szalenie emocjonującą końcówkę. W niej z kolei Trefl ponownie falował, jednak po ataku z obiegnięcia wygrał 25:23. Atom Trefl Sopot – LP Viesti Salo 3:1 (25:10, 21:25, 25:22, 25:23)
05 lis 2010
| 10:34
Niespodzianka przed Turniejem
Wszystkich kibiców chcących podziękować byłej kapitan drużyny Organiki Budowlanych Łódź zapraszamy do Hali Sportowej.