Nasza drużyna bardzo słabo rozpoczęła to spotkanie, pierwsze dwa sety przegraliśmy gładko - do 14 oraz do 11 i wydawało się, że powtórka scenariusza z Wrocławia jest najbardziej prawdopodobna. Jednak począwszy od trzeciego seta, nasza drużyna udowodniała, że przedsezonowe pochwały jakimi była obsypywana nie były pozbawione racji. Trudny trzeci set spotkania zakończył się zwycięstwem łodzianek 23:25 i to było przełamanie, którego drużyna potrzebowała. W kolejnych dwóch setach spotkania nasza drużyna rozbiła gospodynie i sięgnęła po dwa punkty, pomimo tego, że nikt by na to nie postawił jeszcze pół godziny wcześniej!

Marcin Olczyk: Co Pan może powiedzieć o dzisiejszym meczu? Dlaczego Organika przegrała tak wyraźnie?

We Wrocławiu rozmawiał Marcin Olczyk 

Początek pierwszej partii był wyrównany. Przed drugą przerwą techniczną przewagę stopniowo zaczęły budować rywalki. Gorzej w ataku spisywała się Helene ”Eli” Rousseaux. Nienajlepiej wyglądało również przyjęcie po stronie łodzianek. W drużynie gospodarzy dobrze na siatce radziła sobie nowa Amerykanka w szeregach Gwardii Arielle Wilson. Przy stanie 18:13 dla wrocławianek Mauro Masacci poprosił o pierwszy czas dla swoich dziewczyn. Kilka minut później szkoleniowiec z Łodzi zdecydował się na podwójną zmianę, a na parkiecie pojawiła się Joanna Mirek i wracająca po kontuzji Marta Wójcik. Po tych roszadach Organika zaczęła odrabiać straty. Po asowym serwisie i dobrym ataku Kosek w kolejnej akcji było już tylko 21:18 dla Gwardii. Zachwilę jednak zagrywki rywalki nie przyjęła Bryda i Mauro Masacci ratować się musiał ostatnią przerwą na żądanie. Obraz gry do końca tej partii nie uległ jednak zmianie i Gwardia Wrocław do końca utrzymała bezpieczne prowadzenie zwyciężając ostatecznie 25:20. Łodzianki słabo radziły sobie z przyjęciem i atakiem. Dobrze funkcjonował jedynie blok. Rywalki były dużo skuteczniejsze w ataku i świetnie broniły. Dołożyły do tego solidną, mocną zagrywkę i nie dały w tym secie szans Budowlanym.

O godzinie 18:00 we wrocławskiej hali Orbita siatkarki Organiki Budowlanych Łódź zainaugurują kolejny sezon rozgrywek z PlusLidze Kobiet. Rywalkami łodzianek będą zawodniczki miejscowej Impel Gwardii Wrocław.

Co nowego w serwisie?

Nasze rywalki z Sopotu były w Szamotułach niepokonane, a zwycięstwem w tie-breaku przypieczętowały swoje zwycięstwo w Turnieju. 

Nasza drużyna rozprawiła się z kolejnym faworyzowanym rywalem, po wczorajszej wygranej z mistrzyniami Polski, dziś przyszedł czas na 3. drużynę ubiegłego sezonu - BKS Aluprof Bielsko-Biała. 

Na parę dni przed rozpoczęciem nowego sezonu nasze siatkarki po bardzo dobrym meczu pokonały występujące w silnym składzie rywalki.

Pierwszy mecz turnieju to spotkanie pomiędzy łódzkim zespołem a drużyną Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Początkowo Organika Budowlani Łódź wygrywała w setach 2 do 0. Jednak zawodniczki z Dąbrowy Górniczej zachowały zimną krew i doprowadziły swoją grą do piątego seta. Tie-break był bardzo zacięty. Obie drużyny dążyły do zwycięstwa. Ostatecznie spotkanie wygrał Tauron MKS Dąbrowa Górnicza wygrywając ostatni set 20 do 18.

Tym samym zostały dopełnione wszelkie formalności związane z uczestnictwem drużyny w rozgrywkach. 

 Łodzianki i Bydgoszczanki miały taką samą liczbę zwycięstw (4) i porażek (1). Stosunek wygranych do przegranych setów obu drużyn był również taki sam (11:4). O zwycięstwie zespołu z Bydgoszczy zadecydowało ratio punktowe, czyli ilość punktów zdobytych w poszczególnych setach. Bydgoszczanki 362, Łodzianki 355. 

W swoim pierwszym meczu nasze siatkarki pokonały gospodynie - drużynę Siódemka Legionovia Legionowo 3:0, natomiast w drugim spotkaniu wygrały z AZS-em Białystok 2:1 (25:23, 25:21, 23:25). 

Zawodniczki Organiki Budowlanych Łódź sobotnie mecze rozpoczęły od zwycięstwa nad drużyną KS Pałac Bydgoszcz 2 do 1 (20:25, 22:25, 25:17). W kolejnym meczu zespół siatkarek Organiki Budowlanych Łódź spotkał się na boisku z drużyną Piecobiogaz Murowana Goślina . Mecz ten zakończył się przegraną łódzkiego zespołu.

 W turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Legionowa zmierzy się ze sobą pięć drużyn: AZS Białystok, KS Pałac Bydgoszcz , Organika Budowlani Łódź , Piecobiogaz Murowana Goślina, PTPS Piła, Siódemka Legionovia Legionowo.

Jakie są Pana pierwsze wrażenia po sparingu z Jedynką Aleksandrów? Czy było to dla Pana ważne spotkanie? Oczywiście, było ono istotne, ponieważ musimy zacząć grać razem i nauczyć się przebywać razem na boisku. Podczas dotychczasowych przygotowań jeszcze nie graliśmy. Pierwszy raz wystąpiliśmy razem. Musimy korygować pewne aspekty techniczne, zarówno z indywidualnego jak i drużynowego punktu widzenia. Dlatego tak ważny dla był ten mecz kontrolny, nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla zawodniczek. Na razie o samej grze wiele powiedzieć nie można, ponieważ przed nami wciąż dużo pracy.