Adam Grabowski: Budujemy zespół
Adam Grabowski: Budujemy zespół
Adam Grabowski: Budujemy zespół
W najbliższym sezonie Adam Grabowski zastąpi Macieja Kosmola w roli pierwszego trenera naszego zespołu. Zapraszamy do poznania bliżej planów nowego szkoleniowca Budowlanych Łódź!
Agnieszka Rutkowska: Jak ocenia Pan szanse Budowlanych Łódź na poprawienie wyniku w przyszłym sezonie?
Adam Grabowski: Jest zbyt wcześnie by o tym mówić, ponieważ nie wiemy jaki uda nam się stworzyć zespół. Ponadto nie wiemy też jak będę wyglądały składy pozostałych drużyn w Orlen Lidze. Można powiedzieć, że na razie jest wszystko w budowie. Każdy klub się zbroi, tworzy na nowo. Sam jestem ciekawy jak to wszystko będzie wyglądało.
Zatem jaki jest cel? Czy uda nam się zająć lepszą pozycję w tabeli Orlen Ligi?
- Mam nadzieje, że powalczymy w play-offach o pierwszą czwórkę i wejście do strefy medalowej. Aczkolwiek wiem, że będzie to bardzo trudne. Jeżeli środki klubu będą wystarczające, by zbudować drużynę lepszą kadrowo od ubiegłorocznego składu, to śmiało można się pokusić o poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu. Powiem jeszcze raz, że na dzień dzisiejszy ciężko jest mi powiedzieć jak silny będziemy mieli zespół, jak nasza drużyna będzie prezentował się na tle innych. Jest zdecydowanie za wcześnie by odpowiadać na takie pytania.
Na jakim etapie jest budowa zespołu? Jak układa się współpraca z prezesem klubu?
- Wspólnie z prezesem Marcinem Chudzikiem budujemy zespół. Jesteśmy w ścisłym kontakcie telefonicznym. Prezes Budowlanych Łódź dzwoni do menagerów siatkarek i składa ofertę. Ustala czy zawodniczka nie ma jeszcze klubu, a przede wszystkim czy jest w naszym zasięgu finansowym, czy też nie. Trwają rozmowy. W tej chwili jest jednak za wcześnie by mówić o nazwiskach. Jeżeli chodzi o polską ligę, to ja mam pełne rozeznanie. Ale mogą pojawić się również siatkarki z zagranicy.
Dwie z naszych siatkarek otrzymały powołanie do szerokiej kadry narodowej. Czy sytuacja ta będzie utrudnieniem w pracy, a może przyniesie dobre efekty?
- Myślę, że będzie to z korzyścią dla obu dziewczyn. Zwłaszcza dla młodej środkowej – Aleksandry Sikorskiej, która ma mniejsze doświadczenie od Agaty Durajczyk. Nasza libero ma za sobą występy w kadrze, na Uniwersjadzie.
Niektóre z zawodniczek Budowlanych Łódź pracowały już z Panem.
- Jeżeli chodzi o Agatę Durajczyk, Dorotę Ściurkę, Sylwię Pycię, to doskonale wiem z kim przyjdzie mi pracować. Znamy się z występów w Mielcu. Ja, wiem na co je stać i jakie mają możliwości.
Co skłoniło Pana do podjęcia współpracy z naszym zespołem?
- Klub z Sopotu zaproponował mi pozostanie w zespole i pełnienie funkcji drugiego trenera. Jednak zdecydowałem się przyjąć ofertę złożoną przez prezesa Chudzika. Zależy mi na tym by prowadzić zespół, by być pierwszym trenerem. Prezes Budowlanych Łódź złożył mi konkretną ofertę, zaproponował mi pełnienie tej funkcji i na to przystałem.
Rozmawiała Agnieszka Rutkowska
Zdjęcie: Justyna Serafin