Anna Osińska: Bardzo cieszymy się z awansu

W niedzielnym, ostatnim już ćwierćfinałowym meczu Mistrzostw Polski juniorek siatkarki Budowlanych Łódź po zaciętej walce w tie – breaku przegrały z drużyną SAN-Pajda Jarosław. Mimo porażki, Budowlane znalazły się pośród szesnastki półfinalistek MP juniorek.

- Mecz uważam za udany, chociaż popełniłyśmy kilka błędów, które zadecydowały o końcowym wyniku. Miałyśmy ciężkiego przeciwnika. Mimo to, udało nam się wygrać dwa sety, a do zwycięstwa w tie-breaku zabrakło dwóch punktów. Bardzo cieszymy się z awansu. Chociaż liczyłyśmy na to, że wystartujemy z pierwszego miejsca. Po rozmowie z trenerami i analizie popełnionych błędów, postaramy się je wyeliminować przez te kilka tygodni. Chcemy przejść do kolejnego etapu, a tym samym nie zawieść naszych kibiców – podsumowuje przyjmująca Budowlanych, Anna Osińska.

Turniej ćwierćfinałowy zaczął się w piątek, a wszystkie spotkania rozgrywano w hali Wyższej Szkoły Informatyki i Umiejętności, przy ulicy Rzgowskiej 17A w Łodzi. Pierwszy pojedynek juniorski zespół Budowlanych wygrał 3:0 z Ósemką Siedlce. Podobnie było w sobotę, gdzie podopieczne Bartłomieja Dąbrowskiego pokonały w trzech setach ŁKS Szkołę Gortata Łódź. W ostatnim dniu turnieju ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski juniorek, łodzianki uległy drużynie SAN-Pajda Jarosław.

Budowlani Łódź – SAN-Pajda Jarosław 2:3

(25:20, 16:25, 23:25, 25:23, 13:15)

- Najważniejsze zadanie zostało wykonane. Jestem bardzo dumny z postawy zespołu. Niedzielny pojedynek był bardzo emocjonujący, a o porażce decydowały detale i chłodna głowa, której nam zabrakło w końcówce piątego seta. Mamy kolejny materiał do analizy. Czekamy na losowanie grup półfinałowych. Mamy trzy tygodnie do turnieju, a już po meczu z Jarosławiem rozpoczęliśmy przygotowania do półfinału Mistrzostw Polski – komentuje trener juniorskiej drużyny Budowlanych, Bartłomiej Dąbrowski.

Emilia Rybińska

Zdjęcie Rene Aurin