Atmosfera derbów jest niesamowita. Wywiad z Justyną Łysiak

Nie był to łatwy mecz choć mogłoby się tak wydawać patrząc na dwa pierwsze sety.

- Przede wszystkim przez pierwsze dwie partie grałyśmy bardzo dobrze a dziewczyny z Tarnowa popełniały bardzo wiele błędów własnych. W trzecim secie wyżej postawiły poprzeczkę, a my z kolei popełniliśmy tych błędów więcej. Wiedziałyśmy, że jest to zespół, który bardzo walczy i nie będzie łatwo. Cieszę się, że w ostatnim secie udało nam się dowieźć wynik.

Nas cieszą 3 punkty. Jednak, czy uda się zająć piąte miejsce nie zależy tylko od nas. Powoli trzeba już myśleć o play-offach, w których możemy trafić na Chemik.

- Niestety przez to, że straciłyśmy punkty w poprzednich meczach fazy zasadniczej to piąte miejsce się od nas oddaliło. Nam pozostało pracować, by jak najlepiej przygotować się do Derbów, turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski oraz rundy play-off.

To nie jest jeszcze koniec sezonu. Tak jak wspomniałaś, przed nami Puchar Polski.

- Finały Pucharu Polski polegają tak naprawdę na wygraniu dwóch meczów pod rząd, a o tym może zadecydować dyspozycja dnia. W poprzednich sezonach już zdarzały się różne niespodzianki. My podejmiemy rękawice i zrobimy wszystko, aby puchar zdobyć.

Fazę zasadniczą zakończymy Derbami Łodzi, w których czekamy na rewanż.

- W meczu derbowym będziemy chciały pokazać swoją dobrą siatkówkę i wygrać to spotkanie. Atmosfera derbów jest niesamowita. Na pewno jest to święto siatkówki w Łodzi. Liczę, że to będzie po prostu dobry mecz.