Bydgoszcz pokonana za 3 punkty!

Siatkarki Budowlanych Łódź pokonały w czterech setach Pałac Bydgoszcz, zapisując tym samym niezwykle cenne trzy punkty za to spotkanie. MVP Magda Piątek! 

 

Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się od dość wyrównanej gry obu drużyn, jednak minimalne prowadzenie było po stronie gospodyń. Siatkarki Pałacu nie były w stanie ustrzec się błędów, co wykorzystywały Budowlane. Błąd w ataku z lewego skrzydła Gejman, przyniósł dwupunktowe prowadzenie na pierwszej regulaminowej przerwie. Po nie najlepszym okresie gry, który doprowadził do utraty prowadzenia, w polu zagrywki pojawiła się amerykańska rozgrywająca, dzięki której ponownie to łodzianki miały na swoim koncie kilka punktów w zapasie. Dobra gra pozwalała utrzymywać prowadzenie i z każdą kolejną piłką przybliżać się do upragnionego zwycięstwa. W końcowej fazie seta ekipa gości zaczęła odrabiać straty, jednak po przerwie, o którą poprosił trener Kosmol, udało się zakończyć seta po ataku Aleksandry Sikorskiej.

Od znakomitej zagrywki rozpoczęła drugą odsłonę młodziutka środkowa miejscowych. Bydgoszczanki szybko zaczęły pokazywać skuteczną siatkówkę i mimo zaciętej walki, potrafiły uzyskiwać niewielką przewagę. Po pierwszym czasie, na którym Pałac prowadził 8:5, łodzianki zniwelowały nieco przewagę i zaczęły grać znacznie lepiej, co znajdowało odzwierciedlenie w wyniku. Przy stanie 11:14 o czas dla swojego zespołu poprosił trener Rafał Gąsior i niedługo po tym, kiedy przyjezdne zaczęły poprawiać swój dorobek punktowy, przerwę wykorzystał także Maciej Kosmol. Z biegiem gry dystans zaczynał być coraz mniejszy, przez co żadna z ekip nie mogła spokojnie wkroczyć w decydującą fazę tej części spotkania. Ostatecznie to jednak siatkarki z Bydgoszczy wygrały seta 25:23.

Roztrwoniona przewaga i porażka w poprzedniej partii, mocno zmotywowała Budowlane, jednak rywalki wciąż grały na wysokim poziomie i ciężko przychodziło zdobywanie kolejnych punktów. Mimo to, pierwsza przerwa to trzypunktowa przewaga podopiecznych Macieja Kosmola. Z każdą kolejną piłką łodzianki radziły sobie coraz lepiej, z czym problem miały ich rywalki i po drugim czasie technicznym, kibice licznie zgromadzeni w hali Atlas Arena, mogli liczyć na dobry rezultat dla swojej drużyny. W żeńskiej siatkówce, jak w kalejdoskopie i tak Budowlane po okresie dobrej gry, traciły kilka punktów, dając rywalkom szanse na zwycięstwo. Po ataku Magdaleny Piątek Łódź wygrywa 25:18!

Pewnym krokiem weszły w kolejnego seta siatkarki Budowlanych (3:1). Bydgoszczanki miały problemy z odnalezieniem własnego rytmu gry, który mogłyby narzucać przeciwniczkom i budować w ten sposób swoje prowadzenie. Podopieczne Macieja Kosmola radziły sobie z kolei bardzo dobrze i z każdą minutą powiększały swój dorobek punktowy, by na drugiej przerwie prowadzić 16:10. Tak jak w poprzednich partiach i tym razem , nawet wysoka przewaga nie była gwarancją końcowego sukcesu. Gospodynie ponownie pozwalały rywalkom odrabiać straty, jednak mimo tego w końcówce nie odpuściły i wygrały 25:23.

 

Budowlani Łódź – Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:21, 23:25, 25:18, 25:23. 

Budowlani Łódź: Thompson, Sikorska, Mikołajewska, Ściurka, Piątek, Durajczyk (libero) oraz Wójcik, Golec, Kruk