Centrostal na drodze

Autor: Redakcja Budowlani

Centrostal na drodze

Nie udała się zawodniczkom Organiki próba ogrania piekielnie silnej w tym sezonie Muszynianki w pierwszej fazie play-off PlusLigi Kobiet. Trzy szybkie porażki spowodowały, że łodziankom pozostaje rywalizacja o miejsca 5-8 na koniec sezonu.
Już w najbliższą sobotę do Łodzi przyjedzie Centrostal Bydgoszcz, który w poprzedniej rundzie nie sprostał mistrzyniom Polski z Bielska. Zawodniczki prowadzone przez Piotra Makowskiego były jednak blisko sprawienia niespodzianki. Wygrały drugi mecz na wyjeździe, a w pierwszej potyczce przed własną publicznością poległy dopiero po tiebreaku. Ostatecznie przegrały całą rywalizację 1-3 ale potwierdziły, że z BKS grać potrafią. Wcześniej w fazie zasadniczej przegrały z nim u siebie w czterech setach by w rewanżu wygrać w Bielsku do zera. Z drugiej jednak strony BKS tego sezonu nie zaliczy do najlepszych, poza tym trener Makowski doskonale dużą część zawodniczek z Podbeskidzia ze współpracy z kadrą więc trudno stwierdzić czy takie a nie inne wyniki rywalizacji wspomnianych drużyn to wypadkowa jedynie dobrej formy Centrostalu czy tez raczej innych czynników.
 
W meczach play-off ciężar gry i zdobywania punktów brała na siebie przede wszystkim doświadczona atakująca Ewa Kowalkowska (odpowiednio 11, 24, 19 i 14 pkt.). Ze zmiennym szczęściem starały się ją wspierać Patrycja Polak (0, 11, 19, 9), Charlotte Leys (6, 7, 16, 6) i Sylwia Pelc (7, 16, 11, 7). Bydgoszczanki w rywalizacji z BKS całkiem dobrze radziły sobie w przyjęciu, jednak dużo gorzej w ataku. Potrafiły za to zaskoczyć kąśliwą zagrywką. Swojej szansy łodzianki powinny jednak przede wszystkim upatrywać w walce na siatce, jako, że rywalki mają dużo słabszy środek i rzadko punktują blokiem. W czterech ostatnich potyczkach z Bielskiem tylko raz w ciągu całego spotkania zanotowały ponad 10 punktowych bloków (i ten właśnie mecz wygrały dlatego trzeba koniecznie zwrócić uwagę na omawiany element gry).
 
Łodzianki w tym sezonie mają z Centrostalem remisowy bilans. W rozgrywkach ligowych uległy rywalkom w Bydgoszczy 1-3 by w rewanżu u siebie pewnie zwyciężyć (3-1 w setach: 17, -25, 20, 16). Niestety w ostatnich meczach z Muszyną nie miały już żadnych argumentów i w trzech meczach nie ugrały nawet seta.
 
Poważnym problemem nie pierwszy raz w ostatnich miesiącach jest dla Organiki sytuacja kadrowa. Jakieś fatum prześladuje w tym sezonie drużynę, która przez udział w europejskich pucharach musiała stoczyć więcej meczów niż większość drużyn w lidze. Po rywalizacji z Muszynianką uraz wykluczy z pierwszego meczu z Bydgoszczą na pewno Sylwię Wojcieską. Niezdolna do gry wciąż jest Katarzyna Zaroślińska. Z kontuzjami zmagają się Karla Echenique i Michela Teixeira, które jednak postarają się wyleczyć na najbliższe spotkanie. Nie lada wyzwanie stoi przed trener Małgorzatą Niemczyk. Z tak wąską kadrą nie miał do czynienia nawet jej poprzednik Wiesław Popik. Zapewne Pani Gosia najchętniej sama wybiegłaby na parkiet w obliczu tylu problemów zdrowotnych swoich podopiecznych.
 
Najwięcej punktów w meczach z Muszynianką zdobywały już tradycyjnie środkowe Julia Shelukhina i Sylwia Wojcieska, a także kapitan Joanna Mirek. Jednak osiągane przez nie wyniki (i prezentowana skuteczność) pozostawiają wiele do życzenia. Zawodniczki nie składają jednak broni i zapowiadają, że dadzą z siebie wszystko w ostatnich meczach sezonu. Nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa i będziemy walczyć o jak najwyższą lokatę – zapewnia Mirek. Nadzieję, wciąż ma pani trener, która mimo wszystkich przeciwności losu wierzy, że uda się sezon zakończyć dobrym wynikiem. Piąte miejsce w tym feralnym sezonie byłoby naprawdę sporym sukcesem – twierdzi. Wtóruje jej prezes Marcin Chudzik, który zaznacza, że przecież w porównaniu do poprzedniego sezonu do walki o najwyższe cele włączył się w tym roku Atom Trefl więc w czubie tabeli zrobiło się strasznie tłoczno.
 
Mecz otwierający rywalizację o 5. miejsce rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 w Hali MOSiR przy ul. Skorupki 21 w Łodzi. Wszystkich kibiców gorąco zapraszamy do udziału w tym niezwykle ważnym spotkaniu. Niebieskie wsparcie na pewno bardzo przyda się naszym zawodniczkom. Tydzień później rywalizacja na jedne lub dwa mecze przeniesie się do Bydgoszczy dlatego sobotni mecz może mieć kluczowe znaczenie dla całej rywalizacji. Organikę stać na zwycięstwo. Bądźcie w ten wieczór z nami!!
Marcin Olczyk

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni