Karolina Kosek stawia na młodych
04.09.2011
| 07:31
Karolina Kosek stawia na młodych
Karolina Kosek stawia na młodych
4 wrz 2011 | 07:31
O Reprezentacji i promocji siatkówki z Karoliną Kosek rozmawia Agnieszka Rutkowska.
Agnieszka Rutkowska: Jak podoba się Pani dzisiejsza impreza?
Karolina Kosek: Jest bardzo miło. Pogoda nam dziś sprzyja. Możemy spotkać się z drużyną. Ostatnio nie miałyśmy okazji się widzieć, ponieważ cały czas jestem z kadrą. Miły taki weekend.
AR: Widać, że Pani promienieje mimo pewnie dużego zmęczenia po World Grand Prix.
Zgadza się. Ale nie ma co pokazywać zmęczenia, bo nic to nie pomoże.
AR: Dziś zobaczyła się Pani z drużyną po dużej przerwie. Kiedy ostatnio widziała się Pani z zespołem?
Raz widziałam się z dziewczynami jak zaczynały treningi. Ale wtedy byłam się tylko przywitać . Z niektórymi widzę się dziś po raz pierwszy, ponieważ dziewczyny przyjechały do Łodzi niedawno. Teraz znowu mnie nie będzie, bo wracam do kadry.
AR: Kiedy Pani wraca na zgrupowanie kadry do Szczyrku?
Jutro wieczorem będę już w Szczyrku. I wracam do przygotowań z kadrą na Mistrzostwa Europy.
AR: Chyba nie martwi się Pani o miejsce w kadrze. Według mnie jest gwarantowane.
Myślę, że jakoś uda mi się znaleźć w tej kadrze. Wiem, że trener będzie musiał podjąć decyzję, które dziewczyny nie zostaną powołane.
AR: Jak drużynie współpracuje się z nowym trenerem Organiki Budowlanych Łódź?
Dziewczyny są zadowolone ze współpracy z nowym trenerem. Mamy dość wysokie cele na ten sezon, więc chciałoby się już wrócić do Łodzi. Ale na razie trzeba skupić się i myśleć o reprezentacji.
AR: Czy taki rodzaj promocji jak dziś pomoże według Pani ściągnąć większą grupę kibiców na trybuny?
Myślę, że tak. Niektóre osoby mają szanse może po raz pierwszy dowiedzieć się o naszej drużynie. Takie imprezy na pewno wzbudzają zainteresowanie klubem.
AR: Wiadomo, że gdy pojawią się sukcesy to i zainteresowanie klubem wzrośnie. Ale jakie Pani miałaby pomysły na promocje zespołu?
Sukcesy na pewno by pomogły. Myślę, że mogłybyśmy poprowadzić zajęcia dla dzieci i młodzieży.
AR: Czy Pani mogłaby prowadzić takie zajęcia?
Pewnie, że tak!
AR: Kadra, klub - Czy czas by Pani na to pozwolił?
Myślę, że tak. Może udałoby mi się zostać zwolnioną z treningów? (śmiech) było by super prowadzić takie zajęcia. Wszystko zaczyna się od młodzieży. Wzbudzić w nich zainteresowanie tym sportem. Jeśli się tego nie zrobi już teraz, to potem w przyszłości, gdy będą starsze może być trudniej przekonać ich do sportu. A myślę że, w Łodzi są możliwości na to by rozwijać zainteresowanie siatkówką. Tylko trzeba się za to wziąć.
AR: Czyli Pani Karolino – stawiamy na młodych?
Tak!
AR: Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.
rozmawiała Agnieszka Rutkowska