Katie Olsovsky: Wygrać wszystko!

Autor: Redakcja Budowlani

Katie Olsovsky: Wygrać wszystko!

 
Podczas piątkowego sparingu drużyny Organiki Budowlanych Łódź z II-ligową Legionovią Legionowo możliwość zadebiutowania przed łódzką publicznością miała sprowadzona do drużyny raptem 2 dni wcześniej, Amerykanka Katie Olsovsky. Sympatyczna atakująca łódzkiej drużyny zgodziła się podzielić wrażeniami z meczu i pierwszych dni pobytu w Łodzi z czytelnikami naszego serwisu.

 

Przede wszystkim gratuluję debiutu. Jakie są Pani odczucia po meczu?
Jestem zmęczona i śpiąca ale ze swojego dzisiejszego występu mogę być chyba zadowolona. To był dopiero nasz pierwszy mecz w tym składzie i poszło nam całkiem dobrze. Pierwszy raz robiłyśmy coś wspólnie, ale myślę, że sobie poradziłyśmy.
 
Zgadzam się w zupełności. To był dobry sparing. Co może Pani powiedzieć o relacjach z koleżankami z drużyny? Jak się rozumiałyście na parkiecie?
Myślę, że rozumiemy się bez problemu. Każda z nas stara się posługiwać językiem zrozumiałym dla reszty grupy. Jeżeli ktoś czegoś nie zrozumie, zawsze znajdzie się koleżanka, która będzie w stanie przetłumaczyć czy wyjaśnić o co chodzi. Nie mamy problemów komunikacyjnych.
 
Jak przebiega Pani aklimatyzacja? Wspomniała Pani o zmęczeniu i senności. Czy zmiana stref czasowych stanowiła dla Pani duże utrudnienie w pierwszych dniach pobytu w Łodzi?
Tak. Wylądowałam w Polsce 2 dni temu i przeżywałam trudne chwile. Ale jeszcze kilka dni i wszystko będzie ok.
 
Czyli z powodu zmęczenia musiał to być dla Pani bardzo trudny mecz.
Tak, ale wydaje mi się, że mimo wszystko dobrze sobie poradziłam. Jestem pewna, że za kilka dni będę w stanie jeszcze bardziej skupić się na grze, dzięki czemu na parkiecie będę prezentować się znacznie lepiej.
 
Jak Pani podsumuje swój dzisiejszy występ? Wykonała Pani kilka świetnych bloków i ataków na bardzo wysokim poziomie. Czy jest Pani zadowolona ze swojego występu?
Wydaje mi się, że popełniłam kilka błędów, które zwykle mi się nie przytrafiają. Ale jestem przekonana, że kolejne ćwiczenia z rozgrywającą sprawią, że poczuję się pewniej i wszystko zaskoczy. Trenuję z rozgrywającą dopiero 2 dni więc potrzebuję jeszcze odrobinę czasu.
 
Jakie są Pani pierwsze wrażenia z pobytu w Łodzi? Czy miała już Pani możliwość zobaczyć miasto?
Tak. Miałam okazję pochodzić po Galerii Łódzkiej. Widziałam też Manufakturę, Muzeum Sztuki i Teatr Wielki. Na razie udało mi się jedynie zobaczyć kilka budynków. Niestety nie było jeszcze zbyt dużo czasu na zwiedzanie, ale wszystko przede mną.
 
Co zatem skłoniło Panią do przyjazdu do Łodzi? Czym skusiła Panią drużyna Organiki Budowlanych?
Cóż, grałam kiedyś z Martą Plutą (wciąż nie nie jestem w stanie zapamiętać jej obecnego nazwiska) w Calisii Kalisz. Opowiedziała mi ona sporo o drużynie. Ciężko jest zawodniczce ze Stanów Zjednoczonych dołączyć do ekipy w zupełnie nowym miejscu, w innej strefie czasowej. Dlatego ważne jest żeby kogoś tam znać, tymbardziej, gdy tym kimś jest rozgrywająca. Znajomość osoby, która będzie dogrywać ci piłki to olbrzymi atut w nowym otoczeniu. Oczywiście duże znaczenie miał dla mnie fakt, że drużyna występować będzie z rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Organika Budowlani jest bardzo perspektywiczną drużyną i jestem niezwykle podekscytowana, że mogę tu być.
 
Jakie ma Pani oczekiwania odnośnie zbliżającego się sezonu?
Wygrać ligę! Wygrać wszystko!!
 
Świetne podejście.
Jesteśmy tu po to by zwyciężać.
 
Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze sporo okazji, by porozmawiać, zwłaszcza na temat kolejnych zwycięstw.
Na pewno. Jestem o tym przekonana.
 
Pozostaje mi życzyć udanej wolnej soboty i miłego pierwszego weekendu w Łodzi. A także samych sukcesów w nadchodzącym sezonie.
Dziękuję bardzo.

 

Rozmawiał: Marcin Olczyk

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni