Konferencja prasowa po meczu z Impelem Wrocław

Autor: Redakcja Budowlani

Konferencja prasowa po meczu z Impelem Wrocław

Tore Aleksandersen (trener Impel Wrocław) - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z dzisiejszego zwycięstwa. Wynik 3:0, zdobycie kompletu punktów jest dla nas świetnym rezultatem. Wygrana w dwóch setach do 17 i w jednym do 10 to nawet więcej niż się spodziewałem. Jestem szczęśliwy z tego, jak drużyna krok po kroku realizuje taktykę, którą sobie założyliśmy. W takim zestawieniu pracujemy ze sobą od 3-4 tygodni, co daje nadzieje, że nasza gra będzie wyglądała jeszcze lepiej. Jeżeli będziemy kontynuować sezon z zachowaniem takiej samej dyscypliny, poziomu energii, strategii to będzie bardzo dobrze. Odczuwam wielką satysfakcie, ponieważ graliśmy dziś bardzo dobrze. Niezmiernie cieszę się z tych trzech punktów.

Tore Aleksandersen (trener Impel Wrocław) - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z dzisiejszego zwycięstwa. Wynik 3:0, zdobycie kompletu punktów jest dla nas świetnym rezultatem. Wygrana w dwóch setach do 17 i w jednym do 10 to nawet więcej niż się spodziewałem. Jestem szczęśliwy z tego, jak drużyna krok po kroku realizuje taktykę, którą sobie założyliśmy. W takim zestawieniu pracujemy ze sobą od 3-4 tygodni, co daje nadzieje, że nasza gra będzie wyglądała jeszcze lepiej. Jeżeli będziemy kontynuować sezon z zachowaniem takiej samej dyscypliny, poziomu energii, strategii to będzie bardzo dobrze. Odczuwam wielką satysfakcie, ponieważ graliśmy dziś bardzo dobrze. Niezmiernie cieszę się z tych trzech punktów.

Adam Grabowski (trener Beef Master Budowlani Łódź) – Ja mam niestety inne zdanie, zważywszy na mój punkt widzenia. Dostaliśmy srogie lanie. Wszystko, co przygotowaliśmy na ten mecz musieliśmy zmienić 15 minut przed spotkaniem. Ustawienie było zgoła odmienne od tego, co robiliśmy przez ostatnie trzy dni. Ale to oczywiście nie usprawiedliwia naszej postawy na boisku.  W tych pierwszych dwóch setach mój zespół był nieobecny, gra wyglądała źle. Po przerwie zespół się obudził, walczył. Tej walki wystarczyło tylko do stanu 17:17. Potem coś pękło i przegraliśmy.

Makare Wilson (kapitan Imepl Wrocław) - Na pewno w trzecim secie musiałyśmy bardzo się napracować, by zakończyć ten mecz zwycięstwem. Przygotowywałyśmy się do tego spotkania i pracowałyśmy nad trudną zagrywką. Myślę, że kilku naszym zawodniczkom dzisiaj się udało to zrealizować. Chciałyśmy też powstrzymać dwie kluczowe dla Łodzi zawodniczki Tabi Love i Noris Cabrerę. Byłyśmy dziś skoncentrowane, grałyśmy bardzo zespołowo.

Magdalena Śliwa (kapitan Beef Master Budowlani Łódź) - Jest nam bardzo przykro, ponieważ byłyśmy dobrze przygotowane do tego spotkania zarówno psychicznie jak i taktycznie. Wystarczyło to tylko zrealizować. Nie wiem co się z nami stał. W tym meczu walczyłyśmy same ze sobą. Kibice, którzy tak licznie przybyli na to spotkanie pewnie oczekiwali innego zakończenia meczu. Od początku nie byłyśmy traktowane jako faworyt, dlatego nastawiałyśmy się na walkę. Niestety nie udało się. Na pewno nie był to nasz dzień. Myślę, że takie spotkanie się już nie powtórzy.

 

Tekst: Agnieszka Rutkowska

Zdjęcie: Tadeusz Szymański

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni