Olga Trach: Możemy być w czołówce
12.12.2013
| 04:48
Olga Trach: Możemy być w czołówce
Olga Trach: Możemy być w czołówce
12 gru 2013 | 04:48
Beef Master Budowlani po dramatycznym meczu przegrali z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała. Ukraińska środkowa łódzkiego zespołu nie załamuje jednak rąk i wciąż wierzy w udany sezon swojego zespołu.
Beef Master Budowlani po dramatycznym meczu przegrali z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała. Ukraińska środkowa łódzkiego zespołu nie załamuje jednak rąk i wciąż wierzy w udany sezon swojego zespołu.
Marcin Olczyk: Dlaczego, mimo prowadzenia 2:0 w setach, nie udało wam się ograć drużyn z Bielska-Białej?
Olga Trach: Trudno mi powiedzieć co się stało. Nie pierwszy raz mamy taki problem. Po tej przerwie, która następuje po drugim secie, wychodzimy na parkiet i jesteśmy zupełnie innym zespołem. Bardzo nam zależy na zwycięstwach. Wiemy, że w tabeli jesteśmy blisko najlepszych zespołów. Nie wiem co się z nami dzieje w tych ważnych momentach. Gdybym znała odpowiedź na to pytanie pewnie byśmy wygrały.
Czy spodziewałyście się, że ten mecz może się tak dobrze dla was rozpocząć?
- Łatwo gra się nam wtedy, kiedy trzymamy się nakreślonej taktyki. Tak było w dwóch pierwszych setach. Wtedy mogłyśmy powiedzieć, że radzimy sobie na boisku naprawdę dobrze. Później zaczęłyśmy popełniać błędy, a BKS, który jest naprawdę silnym zespołem, potrafił to wykorzystać. Wydaje mi się, że to nie bielszczanki wygrały, a raczej my przegrałyśmy ten mecz.
Macie za sobą kilka naprawdę miezłych meczów z silnymi przeciwnikami. Na co stać w sym sezonie zespół Budowlanych Łódź?
- Zobaczymy co przyniesie liga. Chcemy wygrać tak wiele gier, jak to tylko możliwe.
A czy pani ma jakieś oczekiwania względem swojego pierwszego sezonu w Polsce?
- Mam w tym sezonie bardzo konkretny cel. Chciałabym, żeby mój zespół znalazł się w pierwszej trójce ligi. Wiem, że stawka jest bardzo silna i wyrównana, ale nasza drużyna też jest mocna. Jeśli nie będziemy miały problemów z taktyką, możemy być w czołówce.