Paulina Maj- Erwardt: Dążymy do strefy medalowej

Dziś o godzinie 16.00 odbyła się pierwsze konferencja prasowa klubu Budowlani Łódź przed nadchodzącym sezonem. Dowiedzieliśmy się jak przebiegają przygotowania oraz jakie cele stawiają sobie siatkarki.

Marcin Chudzik (prezes klubu): Witam serdecznie wszystkich na pierwszej konferencji prasowej przed sezonem 2016/2017. Chciałem oficjalnie przedstawić Błażeja Krzyształowicza jako pierwszego trenera zespołu. To on będzie prowadził drużynę. Jest z nami siatkarka, która w Budowlanych Łódź gra najdłużej, bo już piąty sezon - Sylwia Pycia. Jak również pozwoliłem sobie zaprosić naszą nową zawodniczkę, o którą zabiegałem ładnych parę lat, Paulinę Maj-Erwardt.

Błażej Krzyształowicz (pierwszy trener): Trenujemy w hali Atlas Areny i na obiektach plażowych. Prowadzone są również zajęcia na siłowni. Kładziemy nacisk na przygotowanie motoryczne, nie tylko siłowe. Zaczęliśmy już prowadzić zajęcia na piłkach i pracę nad techniką. Dzięki temu, że mamy w tym momencie mało zawodniczek, to możemy sobie pozwolić na większą intensywność, na większą ilość powtórzeń. Czyli to czego najbardziej brakuje w sezonie, indywidualnego treningu. Pierwszy turniej rozegramy we wrześniu w Kobyłce. Zagramy okrojonym składem. Czekamy na powrót czterech reprezentantek. Nasze dwie siatkarki przebywają na zgrupowaniu kadry Polski są nimi Martyna Grajber i Julia Twardowska. Treningi z reprezentacją Czech ma Pavla Vincourová, a Kaja Grobelna przygotowuje się z kadrą Belgii. Powroty tych dziewczyn mogą być różne. Niektóre reprezentacje wywalczą wcześniej kwalifikację na mistrzostwa Europy inne później. Możliwe, że będzie potrzebny dodatkowy turniej. Dlatego termin przyjazdu tych siatkarek nie jest jeszcze znany.

Paulina Maj- Erwardt (libero): Prezes jakiś czas rozmawiał ze mną o przyjściu do klubu. W końcu tak się poukładały sprawy, że trafiłam do tego zespołu. Jeżeli chodzi o cele, to otwarcie mówię, że dążymy do strefy medalowej, bo wiem, że nas na to stać. Mamy bardzo fajny zespół. Dziewczyny w ubiegłym sezonie pokazały jakim są kolektywem i jaką pracę wykonują. Przy kilku wzmocnieniach, roszadach w składzie myślę, że wyjdzie to na plus dla drużyny i będziemy mogły mierzyć jeszcze wyżej. Mamy szansę pokazać się w Europie. Nie ukrywam, że Puchar CEV jest fajnym doświadczeniem, które zdobywa się na arenie międzynarodowej i myślę, że każdej z nas się ono przyda. Miasto również zyska na tym turnieju. Ja przyjechałam do Łodzi z pozytywnym nastawieniem i wiarą w zdobycie jak najwyższego miejsca w lidze.

Sylwia Pycia (środkowa): Zmiany w składzie naszej drużyny nie są drastyczne. Doszło sześć dziewczyn ale ten trzon pozostał. Owszem wiele zawodniczek jest reprezentantkami swojego kraju, ma powiedzmy jakąś wypracowaną pozycję. Jednak uważam, że wielką sztuką jest też wkomponować się w zespół i tworzyć dobrze rozumiejący się monolit. Pokazałyśmy, że idziemy w dobrym kierunku. Zostałyśmy też bardzo dobrze do siebie dobrane. Mam nadzieję, że te dziewczyny, które doszły do naszego zespołu dobrze się w niego wkomponują i ta gra będzie wyglądała jeszcze lepiej niż w zeszłym sezonie.

Tekst: Agnieszka Pruszkowska

Zdjęcie: Tadeusz Szymański