Play-offy czas zacząć!

Autor: Redakcja Budowlani

Play-offy czas zacząć!

Obie ekipy rozpoczynają rywalizację w odmiennej sytuacji. Muszynianka opromieniona zdobyciem Pucharu Polski i uzyskaniem kwalifikacji do Ligi Mistrzyń może ze spokojem wykonywać kolejne kroki na drodze do osiągnięcia totalnej dominacji na krajowych parkietach w tym sezonie. Zakończenie rundy zasadniczej z 16 zwycięstwami i pierwsze miejsce przez play-offami pokazują, że w tym sezonie trudno znaleźć sposób na podopieczne trenera Serwińskiego. O małym kryzysie muszynianek można było mówić jedynie na przełomie roku kiedy to w styczniu doznały jedynych porażek w lidze (w Sopocie z Atomem 1:3 i przed własną publicznością z AZS Białystok 2:3), a wcześniej tuż przed Sylwestrem stoczyły ciężki bój w Łodzi kiedy to Organika była bardzo blisko zwycięstwa (2:3 dla Muszynianki).
W bojowych nastrojach do walki o medale PlusLigi Kobiet przystępują siatkarki Organiki Budowlanych Łódź. Już w najbliższy weekend będę miały dwie szansy by pokusić się o niespodziankę i pokonać zdecydowanego faworyta rozgrywek – Bank BPS Muszyniankę Fakro Muszyna.

Obie ekipy rozpoczynają rywalizację w odmiennej sytuacji. Muszynianka opromieniona zdobyciem Pucharu Polski i uzyskaniem kwalifikacji do Ligi Mistrzyń może ze spokojem wykonywać kolejne kroki na drodze do osiągnięcia totalnej dominacji na krajowych parkietach w tym sezonie. Zakończenie rundy zasadniczej z 16 zwycięstwami i pierwsze miejsce przez play-offami pokazują, że w tym sezonie trudno znaleźć sposób na podopieczne trenera Serwińskiego. O małym kryzysie muszynianek można było mówić jedynie na przełomie roku kiedy to w styczniu doznały jedynych porażek w lidze (w Sopocie z Atomem 1:3 i przed własną publicznością z AZS Białystok 2:3), a wcześniej tuż przed Sylwestrem stoczyły ciężki bój w Łodzi kiedy to Organika była bardzo blisko zwycięstwa (2:3 dla Muszynianki).

Za Muszyną na pewno przemawia doświadczenie, spokój i mocna kadra. Drużyna wicemistrza Polski imponuje przygotowaniem fizycznym. Zawodniczki Muszynianki rozegrały w tym sezonie olbrzymią liczbę meczów dzięki uczestnictwu w Lidze Mistrzyń, gdzie doszły aż do drugiej rundy play-off. Siatkarki przez większą część sezonu praktycznie co 3 dni były w drodze. Mają za sobą nie do końca turystyczne wycieczki do Turcji, Azerbejdżanu czy Rosji. Podróże krajowe z najdalej wysuniętego miasta na południu Polski też wymagały wielu godzin w drodze. Siatkarki są zahartowane w podróżach i w boju. Trudno będzie łodziankom znaleźć sposób na aktualnego zdobywcę Pucharu Polski. Nadzieja na zmęczenie rywalek może okazać się płonna w świetle tego jak dotychczas zawodniczki z Muszyny radziły sobie z trudami obecnego sezonu.

Organika do rywalizacji o medale PlusLigi Kobiet przystępuje z ósmego miejsca. W rozgrywkach Pucharu Polski odpadła w ćwierćfinale po krótkim meczu z Atomem Trefl. Na szczęście nasze zawodniczki wydają się być mocno zmotywowane i chcą podjąć rękawicę. Na pewno nie zakładamy już, że szybko odpadniemy. Nie myślimy jeszcze o pojedynku o piąte miejsce. Myślę, że jesteśmy w stanie pokusić się o niespodziankę. Jeśli uda nam się wygrać w Muszynie przynajmniej jeden mecz, to później wszystko się może zdarzyć. W ubiegłym roku byłyśmy rewelacją w Pucharze Polski, w tym być może osiągniemy duży sukces w play-offach – twierdzi libero Katarzyna Ciesielska.

Siatkarki Organiki pokazały w tym sezonie nie raz, że na mecze z faworytami potrafią się mobilizować. Zdobyły w sumie 4 punkty w spotkaniach ligowych z dwiema najlepszymi drużynami sezonu zasadniczego wygrywając nieoczekiwanie w Sopocie i przegrywając pięciosetowe pojedynki z Atomem i Muszyną w Łodzi. W kontekście długiego i trudnego sezonu te wyniki na pewno podnosiły wszystkich na duchu i były dowodem na to, że Organika w siatkówkę na najwyższym poziomie grać potrafi. Jeszcze nigdy nie wygraliśmy w Muszynie. Nie ma jednak mowy, żeby nasz zespół nie podjął walki. Dziewczyny już nieraz pokazały, że na mecze z potentatami lepiej się mobilizują - potwierdza prezes Budowlanych, Marcin Chudzik.

Trener Małgorzata Niemczyk do dyspozycji ma 10 zawodniczek. Rehabilitację rozpoczyna Katarzyna Zaroślińska, która w najlepszym przypadku wróci do pełnych treningów za 2 tygodnie, w najgorszym za 6. Ćwiczy z niesamowitym zaangażowaniem. Krytyczne oceny jej gry, które padły między innymi z ust selekcjonera kadry Jerzego Matlaka, bardzo ją umotywowały. Na razie jeszcze trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry, ale nie wcześniej niż na drugą rundę play-off – dodaje Chudzik.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się już o 14.45 (transmisja w TV4 i Polsacie Sport). Dzień później siatkarki wyjdą na parkiet o 17.00. Za dwa tygodnie - po przerwie świątecznej - rywalizacja na, miejmy nadzieję, dwa kolejne spotkania przeniesie się do Łodzi.

Marcin Olczyk

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni