Porażka po meczu błędów

Autor: Redakcja Budowlani

Porażka po meczu błędów

Pech nie opuszcza drużyny Wiesława Popika w tym sezonie. Na wczorajszym treningu staw skokowy skręciła Marta Szymańska. Jakby tego było mało tuż przed pierwszym gwizdkiem krwotoku dostała Katarzyna Zaroślińska i wpisaną już w protokole do wyjsciowego składu zawodniczkę zastąpić musiała jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Katarzyna Bryda. Mimo tych problemów siatkarki Organiki rozpoczęły mecz z impetem i na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8-3. Niestety szybko roztrwoniły przewagę przez proste błędy (głównie w przyjęciu zagrywki) i całą partię przegrały do 22. Drugi set miał odwrotny przebieg. Od początku prowadził Centrostal by ostatecznie oddać seta rozochoconym łodziankom, które przede wszystkim zdominowały grę na siatce. Trzecia partia przebiegała od początku do końca pod dyktando gospodarzy. Pod koniec fatalną serie miałą Karolina Kosek nadziewając się co i rusz na blok rywalek. Łodzianki w całym secie ugrały jedynie 18 punktów i w kolejnej partii walczyć musiały o życie.
Spotkanie zapowiadane przez media jako potyczka zespołów środka tabeli skończyło się zwycięstwem 3-1 Centrostalu Bydgoszcz. W konsekwencji porażki i niespodziewanych rozstrzygnięć w pozostałych spotkaniach PlusLigi Kobiet Organika Budowlani Łódź niebezpiecznie osunęła się w dół tabeli.

Pech nie opuszcza drużyny Wiesława Popika w tym sezonie. Na wczorajszym treningu staw skokowy skręciła Marta Szymańska. Jakby tego było mało tuż przed pierwszym gwizdkiem krwotoku dostała Katarzyna Zaroślińska i wpisaną już w protokole do wyjsciowego składu zawodniczkę zastąpić musiała jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Katarzyna Bryda.

Mimo tych problemów siatkarki Organiki rozpoczęły mecz z impetem i na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8-3. Niestety szybko roztrwoniły przewagę przez proste błędy (głównie w przyjęciu zagrywki) i całą partię przegrały do 22.

Drugi set miał odwrotny przebieg. Od początku prowadził Centrostal by ostatecznie oddać seta rozochoconym łodziankom, które przede wszystkim zdominowały grę na siatce.

Trzecia partia przebiegała od początku do końca pod dyktando gospodarzy. Pod koniec fatalną serie miałą Karolina Kosek nadziewając się co i rusz na blok rywalek. Łodzianki w całym secie ugrały jedynie 18 punktów i w kolejnej partii walczyć musiały o życie.

 

I wydawało się, że mają szansę doprowadzić do tie-braka. Od początku czwartego seta narzuciły mocne tempo. Na pierwszej przerwie technicznej minimalnie prowadziły. Szybko jednak oddały inicjatywę rywalkom i do końca musiały gonić wynik. Zawodniczki z Bydgoszczy nie dały już jednak wyrwać sobie z rąk prowadzenia. W końcówce już seriami zaczęły zodobywać punkty i zwyciężyły w tej partii do 20, a w całym meczu 3 do 1. MVP meczu została wybrana Charlotte Leys. Należy też zaznaczyć, że każda z drużyn po błędach własnych oddała rywalkom po ponad 20 punktów.

GCB Centrostal Bydgoszcz - Organika Budowlani Łódź 3:1 (25:22, 20:25, 25:18, 25:20)

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni