Autor: Redakcja Budowlani

Relacja z meczu LP Viesti Salo vs. Atom Trefl Sopot

Pierwsza piłka tego spotkania to udane zagranie LP Viesti Salo, błyskawicznie jednak skuteczną akcją odpowiadają sopocianki. Przy stanie 2:2 bardzo mocnym atakiem z lewego skrzydła popisała się Katarzyna Konieczna, jednak gra wciąż toczyła się punkt za punkt. W wyjściowym składzie Atomu na środku obok Fernandez pojawiła się Eleonora Dziękiewicz, która już od samego początku bardzo dobrze pisywała się zarówno na zagrywce, jak i w ataku. Pierwsza przerwa techniczna to prowadzenie Trefla 8:3. Po powrocie na plac gry trwała świetna seria zespołu z Sopotu, w czym swój wielki udział miała Katarzyna Konieczna, posyłająca przeciwniczkom niezwykle trudne zagrywki. Z akcji na akcję rosła przewaga beniaminka PlusLigi, który dobrymi zagraniami zmuszał swoje przeciwniczki do popełniania błędów. Na drugą przerwę techniczną obie ekipy sprowadziła sprytna kiwka w wykonaniu Leny Dziękiewicz (16:8). Trefl grał dziś bardzo dobrze w elemencie zagrywki i odrzucając swoje vis’a’vis od siatki, miał możliwość grania bardziej kombinacyjnej siatkówki. Dwudziesty punkt przyniósł sopociankom imponujący blok na skrzydłowej fińskiego zespołu. Zwycięstwo w tej partii przyniósł zespołowi świetny atak Eweliny Sieczki (25:10). Początek drugiej odsłony tego meczu to dość zacięta gra obu ekip. Na placu gry pojawiła się Magdalena Śliwa, która spotkanie rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych. Finki skutecznie wykorzystywały niedokładności sopocianek, a złą passę zespołu przerwał mocny atak Katarzyny Koniecznej. Przy stanie 3:5 w aut zaatakowała Ewelina Sieczka, jednak szybko błąd koleżanki naprawiła zawodniczka z numerem drugim. Przy zagrywkach Kasi Koniecznej Trefl zdołał zniwelować dystans, jednak pierwsza przerwa techniczna to ponownie kilkupunktowe prowadzenie Finek (8:5). Plas De Carne w niepilnowane pole przeciwniczek, dał fińskim siatkarkom czteropunktowe prowadzenie. Przed drugą regulaminową przerwą gra była bardzo zacięta jednak wciąż na niewielkim prowadzeniu utrzymywały się podopieczne Tomiego Lemminkainena, które pomimo popełnianych błędów, potrafiły wykorzystywać nadarzające się okazje do zdobywania kolejnych cennych oczek. Druga przerwa – 16:13 dla LP Viesti Salo. Po powrocie na boisko w dynamicznym ataku zaprezentowała się Amaranta Navarro Fernandez, jednak nie przerwało to pozytywnej serii Mistrzyń Finlandii. W decydującą fazę seta Atom Trefl Sopot wkroczył z pięciopunktową stratą do przeciwniczek, którą w kilku kolejnych akcjach zdołały nieco zniwelować. Po zaciętej grze w końcowych piłkach tej odsłony Sopot przegrał 21:25.  Od skutecznej akcji rozpoczęły trzecią partię siatkarki Alessandro Chiappiniego, co spotkało się z błyskawiczną odpowiedzią rywalek. Gra przypominała to, co działo się na placu gry w poprzedniej odsłonie, bowiem oba zespoły przez dłuższy czas grały niemal punkt za punkt, a wynik oscylował wokół remisu. Przed pierwszą przerwą siatkarki zdołały odskoczyć na trzy punkty, by na niej prowadzić 8:6 po nieskutecznym przebiciu piłki przez Arminen. Po wznowieniu gry Finki doprowadziły do wyrównania, jednak stan ten nie utrzymał się na długo, bo świetnie w polu serwisowym spisała się Ewelina Sieczka. Przy stanie 8:11 o czas dla swojego zespołu poprosił Tomi Lemminkainen. Na niewiele się to jednak zdało, beniaminek PlusLigi grał znacznie lepiej niż w drugim secie, co pozwalało im narzucać rywalkom swój styl gry i w pewnym stopniu kontrolować przebieg gry. Z czasem przewaga Trefla zaczęła dynamicznie topnieć, na co przerwą zareagował szkoleniowiec ekipy z Wybrzeża. Szesnaste oczko po ataku z lewego skrzydła zdobyła Katarzyna Konieczna (16:13). Niestety LP Viesti Salo nie odpuszczało nawet na chwilę. Wielki upór i ambitna gra zaowocowały remisem po 17, co mocno pobudziło sopocianki do jeszcze lepszej gry, która wraz z kolejnymi akcjami przełożyła się na stan punktowy widniejący na tablicy wyników (20:18). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i po chwili prowadzenia Trefla, do wyrównania doprowadzały siatkarki Viesti Salo. Seta zakończył atak Katarzyny Koniecznej – 25:22. W czwartego seta lepiej weszły Finki, które szybko wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Mimo ambitnej gry sopocianek to ich rywalki były w natarciu, nie pozwalając im na zdobywanie kolejnych punktów. Przy stanie 6:1 (!) o czas poprosił Alessandro Chiappini, co okazało się świetnym posunięciem, bo tryumfatorki wczorajszego pojedynku z Mistrzyniami Polski, ostro zabrały się za odrabianie niemałej już straty. Pierwsze przerwa to nieznaczne prowadzenie Mistrza Finlandii – 8:7. W kolejnych akcjach karty rozdawały zawodniczki z Wybrzeża, a właściwie wprowadzająca piłkę do gry, Lena Dziękiewicz. Przy stanie 11:9 punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Katarzyna Konieczna, co sprowokowało Toniego Lemminkainena do przerwania serii przeciwnej ekipy. Pomimo zdarzających się błędów beniaminek zbliżających się wielkimi krokami rozgrywek ligowych, nie schodził poniżej pewnego poziomu, dzięki czemu drużyna mogła utrzymywać się na niewielkim prowadzeniu. Tuż przed przerwą LP Viesti Sale doprowadził do wyrównania i na czasie prowadził 16:15. W kolejnych akcjach bardzo dobrze radziła sobie Kasia Konieczna, do której dołączyła również Natalia Nuszel, której punktowa zagrywka przyniosła dwupunktowe prowadzenie. Po raz kolejny w tym spotkaniu Wybrzeże utraciło tak ciężko wywalczoną przewagę, co zwiastowało szalenie emocjonującą końcówkę. W niej z kolei Trefl ponownie falował, jednak po ataku z obiegnięcia wygrał 25:23. Atom Trefl Sopot – LP Viesti Salo 3:1 (25:10, 21:25, 25:22, 25:23)  
W pierwszym meczu drugiego dnia Międzynarodowego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Prezydenta Miasta Łodzi, Atom Trefl Sopot pokonał LP Viesti Salo 3:1 i pozostaje drużyną niepokonaną.

Pierwsza piłka tego spotkania to udane zagranie LP Viesti Salo, błyskawicznie jednak skuteczną akcją odpowiadają sopocianki. Przy stanie 2:2 bardzo mocnym atakiem z lewego skrzydła popisała się Katarzyna Konieczna, jednak gra wciąż toczyła się punkt za punkt. W wyjściowym składzie Atomu na środku obok Fernandez pojawiła się Eleonora Dziękiewicz, która już od samego początku bardzo dobrze pisywała się zarówno na zagrywce, jak i w ataku. Pierwsza przerwa techniczna to prowadzenie Trefla 8:3. Po powrocie na plac gry trwała świetna seria zespołu z Sopotu, w czym swój wielki udział miała Katarzyna Konieczna, posyłająca przeciwniczkom niezwykle trudne zagrywki. Z akcji na akcję rosła przewaga beniaminka PlusLigi, który dobrymi zagraniami zmuszał swoje przeciwniczki do popełniania błędów. Na drugą przerwę techniczną obie ekipy sprowadziła sprytna kiwka w wykonaniu Leny Dziękiewicz (16:8). Trefl grał dziś bardzo dobrze w elemencie zagrywki i odrzucając swoje vis’a’vis od siatki, miał możliwość grania bardziej kombinacyjnej siatkówki. Dwudziesty punkt przyniósł sopociankom imponujący blok na skrzydłowej fińskiego zespołu. Zwycięstwo w tej partii przyniósł zespołowi świetny atak Eweliny Sieczki (25:10).

Początek drugiej odsłony tego meczu to dość zacięta gra obu ekip. Na placu gry pojawiła się Magdalena Śliwa, która spotkanie rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych. Finki skutecznie wykorzystywały niedokładności sopocianek, a złą passę zespołu przerwał mocny atak Katarzyny Koniecznej. Przy stanie 3:5 w aut zaatakowała Ewelina Sieczka, jednak szybko błąd koleżanki naprawiła zawodniczka z numerem drugim. Przy zagrywkach Kasi Koniecznej Trefl zdołał zniwelować dystans, jednak pierwsza przerwa techniczna to ponownie kilkupunktowe prowadzenie Finek (8:5). Plas De Carne w niepilnowane pole przeciwniczek, dał fińskim siatkarkom czteropunktowe prowadzenie. Przed drugą regulaminową przerwą gra była bardzo zacięta jednak wciąż na niewielkim prowadzeniu utrzymywały się podopieczne Tomiego Lemminkainena, które pomimo popełnianych błędów, potrafiły wykorzystywać nadarzające się okazje do zdobywania kolejnych cennych oczek. Druga przerwa – 16:13 dla LP Viesti Salo. Po powrocie na boisko w dynamicznym ataku zaprezentowała się Amaranta Navarro Fernandez, jednak nie przerwało to pozytywnej serii Mistrzyń Finlandii. W decydującą fazę seta Atom Trefl Sopot wkroczył z pięciopunktową stratą do przeciwniczek, którą w kilku kolejnych akcjach zdołały nieco zniwelować. Po zaciętej grze w końcowych piłkach tej odsłony Sopot przegrał 21:25. 

Od skutecznej akcji rozpoczęły trzecią partię siatkarki Alessandro Chiappiniego, co spotkało się z błyskawiczną odpowiedzią rywalek. Gra przypominała to, co działo się na placu gry w poprzedniej odsłonie, bowiem oba zespoły przez dłuższy czas grały niemal punkt za punkt, a wynik oscylował wokół remisu. Przed pierwszą przerwą siatkarki zdołały odskoczyć na trzy punkty, by na niej prowadzić 8:6 po nieskutecznym przebiciu piłki przez Arminen. Po wznowieniu gry Finki doprowadziły do wyrównania, jednak stan ten nie utrzymał się na długo, bo świetnie w polu serwisowym spisała się Ewelina Sieczka. Przy stanie 8:11 o czas dla swojego zespołu poprosił Tomi Lemminkainen. Na niewiele się to jednak zdało, beniaminek PlusLigi grał znacznie lepiej niż w drugim secie, co pozwalało im narzucać rywalkom swój styl gry i w pewnym stopniu kontrolować przebieg gry. Z czasem przewaga Trefla zaczęła dynamicznie topnieć, na co przerwą zareagował szkoleniowiec ekipy z Wybrzeża. Szesnaste oczko po ataku z lewego skrzydła zdobyła Katarzyna Konieczna (16:13). Niestety LP Viesti Salo nie odpuszczało nawet na chwilę. Wielki upór i ambitna gra zaowocowały remisem po 17, co mocno pobudziło sopocianki do jeszcze lepszej gry, która wraz z kolejnymi akcjami przełożyła się na stan punktowy widniejący na tablicy wyników (20:18). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i po chwili prowadzenia Trefla, do wyrównania doprowadzały siatkarki Viesti Salo. Seta zakończył atak Katarzyny Koniecznej – 25:22.

W czwartego seta lepiej weszły Finki, które szybko wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Mimo ambitnej gry sopocianek to ich rywalki były w natarciu, nie pozwalając im na zdobywanie kolejnych punktów. Przy stanie 6:1 (!) o czas poprosił Alessandro Chiappini, co okazało się świetnym posunięciem, bo tryumfatorki wczorajszego pojedynku z Mistrzyniami Polski, ostro zabrały się za odrabianie niemałej już straty. Pierwsze przerwa to nieznaczne prowadzenie Mistrza Finlandii – 8:7. W kolejnych akcjach karty rozdawały zawodniczki z Wybrzeża, a właściwie wprowadzająca piłkę do gry, Lena Dziękiewicz. Przy stanie 11:9 punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Katarzyna Konieczna, co sprowokowało Toniego Lemminkainena do przerwania serii przeciwnej ekipy. Pomimo zdarzających się błędów beniaminek zbliżających się wielkimi krokami rozgrywek ligowych, nie schodził poniżej pewnego poziomu, dzięki czemu drużyna mogła utrzymywać się na niewielkim prowadzeniu. Tuż przed przerwą LP Viesti Sale doprowadził do wyrównania i na czasie prowadził 16:15. W kolejnych akcjach bardzo dobrze radziła sobie Kasia Konieczna, do której dołączyła również Natalia Nuszel, której punktowa zagrywka przyniosła dwupunktowe prowadzenie. Po raz kolejny w tym spotkaniu Wybrzeże utraciło tak ciężko wywalczoną przewagę, co zwiastowało szalenie emocjonującą końcówkę. W niej z kolei Trefl ponownie falował, jednak po ataku z obiegnięcia wygrał 25:23.

Atom Trefl Sopot – LP Viesti Salo 3:1 (25:10, 21:25, 25:22, 25:23)
 

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni