Sprostowanie

Autor: Redakcja Budowlani

Sprostowanie

Sprostowanie Grot Budowlanych Łódź dot. artykułu „W ligach grają dłużnicy. To jest koszmar" opublikowanego 03.04.2019 na łamach Sport.pl, którego autorką jest Sara Kalisz.

Sprostowanie Grot Budowlanych Łódź dot. artykułu W ligach grają dłużnicy. To jest koszmaropublikowanego 03.04.2019 na łamach Sport.pl, którego autorką jest SarKalisz.

 

W artykule pan Andrzej Grzyb mówi:

"Przed tym sezonem złożyłem do Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Siatkowej 15 wniosków o wstrzymanie licencji dla 15 polskich klubów - pięć z nich było męskich, pozostałe to żeńskie. Większość zespołów podpisała ze mną ugody, które rozkładały finansowe zaległości na raty. Trzy z nich tego nie zrobiły - Budowlani Łódź, a także drużyny z Ostrowca Świętokrzyskiego i Piły (...). W Pile prezes jest członkiem zarządu, w Łodzi był w Radzie Nadzorczej PLS-u, a z Ostrowca, były prezes, jest szefem Komisji Rewizyjnej. Sprawy te musiałem więc oddać do sądu.

(...) Wszystkie sprawy były wygrane. Problem jest z egzekucją należności w Pile, bowiem w klubie jest syndyk z sądu. Co do klubu z Ostrowca, to spłacił wszystkie przegrane sprawy, a kwestia Budowlanych wciąż jest niezamknięta. Ostatnio sąd rozpatrzył wniosek na naszą korzyść w kwestii kolejnych trzech zawodniczek łódzkiej drużyny."

Oświadczam, że przez dziesięć lat występów klubu sportowego Budowlani Łódź w rozgrywkach ekstraklasy (Ligi Siatkówki Kobiet) nigdy nie mieliśmy sprawy sądowej z zawodniczką reprezentowaną przez pana Andrzeja Grzyba, z nim samym lub jego agencją.

Być może pan Andrzej Grzyb miał na myśli sytuację ze stycznia, kiedy próbował wytransferować jedną z naszych siatkarek do klubu Chemik Police. Faktycznie wówczas mieliśmy dwumiesięczne zaległości wobec tej zawodniczki, która jednak nie była zainteresowana zmianą barw i poinformowała nas, że wszystko odbywało się bez jej zgody. Klub uregulował wszelkie zaległości oraz fakturę bieżącą, a potwierdzenia przelewów przesłał do Komisji Licencyjnej PZPS, mimo że nie miał obowiązku tego robić.

Niezrozumiały jest dla nas atak przeprowadzony przez pana Andrzeja Grzyba na PZPS, PLS oraz kluby Plus Ligi i LSK, tym bardziej, że od wielu lat żyje z prowizji m.in. od klubów, które oczernia.

Mamy zamiar wystąpić do sądu z pozwem o zniesławienie nas przez pana Andrzeja Grzyba, a także złożyć wniosek do Polskiego Związku Piłki Siatkowej o odebranie licencji z powodu działania na szkodę polskiej siatkówki. 

W związku z Art. 31a ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe, domagamy się opublikowania sprostowania na łamach portalu Sport.pl oraz innych mediach, które zdecydowały się udostępnić artykuł zawierający nieprawdziwe informacje. Jednocześnie przypominamy, że fakt autoryzacji wywiadu nie zwalnia redakcji z konieczności sprostowania nieprawdziwych informacji, co choćby w tym tygodniu orzekł Sąd Apelacyjny w Krakowie w sprawie wywiadu udzielonego "Gazecie Polskiej" przez premiera Mateusza Morawieckiego.

 

 

                                                                                                                                     Z poważaniem

                                                                                                                                     Marcin Chudzik

                                                                                                                                     Budowlani Łódź S.S.A

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni