Wszelkie formalności zostały dopełnione. W nowym sezonie szóstą drużynę PlusLigi Kobiet poprowadzi Mauro Masacci. Włoch zastąpi na stanowisku pierwszego szkoleniowca Małgorzatę Niemczyk, która po zapewnieniu swoim podopiecznym bezpiecznego miejsca w lidze postanowiła kontynuować karierę polityczną.

Włoski trop

Siatkarska myśl szkoleniowa z Półwyspu Apenińskiego uchodzi za jedną z najlepszych na świecie. W końcu reprezentacje tego kraju od lat plasują się w światowej czołówce. Jednak nad Wisłą trend włoski dopiero zaczyna się rozwijać.

 

W łódzkim sporcie trudno znaleźć jakiekolwiek choćby ślady włoskie. Dotychczas najbardziej w świadomości łodzian zapadł chyba pierwszy piłkarz z Italii występujący na polskich boiskach czyli Stefano Napoleoni, który swego czasu szybko stał się ulubieńcem kibiców łódzkiego Widzewa. Filigranowego skrzydłowego w mieście włókniarzy dawno już nie ma, ale Mauro Masacci zrobi zapewne wszystko by o kraju pizzy w Łodzi znów było głośno.

Ciekawostką na pewno jest fakt, że aktualnymi siatkarskimi mistrzyniami Europy są Włoszki, które tytuł wywalczyły w 2009 roku właśnie w... Łodzi.

Co więcej, w zeszłym sezonie Organika Budowlani w rozgrywkach Ligi Mistrzyń walczyła z drużyną Mc-Carnaghi Villa Cortese, która należy do ścisłej czołówki siatkówki kobiecej na Półwyspie Apenińskim. Nic dziwnego, że działacze Organiki mogący w trakcie sezonu podpatrywać profesjonalistów z Italii sami ostatecznie zdecydowali się na wariant włoski.

 

Domator

Klubowe doświadczenie trenerskie Masacci zdobywał w rodzimych zespołach. W profesjonalnej siatkówce zaczynał jako asystent w najwyższej klasie rozgrywkowej (A1) w Olimpia Teodora Ravenna, a następnie Capo Sud Reggio Calabria. W tej ostatniej ekipie sięgał też po pierwsze trofea (Puchar i Superpuchar Włoch). W 2003 roku rozpoczął samodzielną pracę w Kab Holding Sassuolo. W obecnych rozgrywkach prowadzi Il Bisonte Azzurra Volley San Casciano. W finale play-off rozgrywek Serie B1 walczy z nią o awans do Serie A2.

 

Asystent Bonitty

Prowadzenie drużyny z Łodzi nie będzie pierwszym kontaktem Masacciego z polską siatkówką. Szkoleniowiec ten był ważnym ogniwem sztabu szkoleniowego Marco Bonitty, który w latach 2007-2008 prowadził siatkarską reprezentację Polski kobiet. Mauro był jego asystentem odpowiedzialnym przede wszystkim za prowadzenie treningów. Zyskał sobie sympatię polskich zawodniczek profesjonalnym podejściem, stylem pracy i różnorodnością zajęć. Masacci pod nieobecność Bonitty prowadził kadrę w kilku meczach i osiągał bardzo dobre wyniki (chociażby komplet czterech zwycięstw w Pucharze Świata w 2007 roku).

 

Sukces potrzebny od zaraz

Sięgnięcie po włoskiego trenera wyraźnie pokazuje, że włodarze Organiki Budowlanych Łódź poważnie myślą o przyszłości klubu. Inwestowanie w nową jakość szkoleniową jest sygnałem, że łódzka drużyna chce włączyć się do walki o najwyższe lokaty w lidze. Potwierdza to transfer Anity Kwiatkowskiej, która jest wielokrotną młodzieżową reprezentantką Polski. Ostatnio do kadry seniorskiej powołał ją Jerzy Matlak więc nie ulega wątpliwości, że zawodniczka dysponuje sporym potencjałem i nieprzeciętnymi umiejętnościami. Czy nowemy trenerowi uda się osiągnąć sukces, chociażby na miarę jego rodaka Tomaso Totolo, który w 2006 roku przychodził do rozbitego Jastrzębskiego Węgla jako mało znany trener z Włoch, a w kilka miesięcy udało mu się odmienić oblicze śląskiej ekipy i w pięknym stylu po dramatycznych bojach w play-off i finale ze Skrą zdobyć srebrny medal PlusLigi?

Pewnym jest, że Masacci po wakacjach rozpocznie nowy rozdział w historii Organiki Budowlanych. Oby Włoch zapisał się złotymi zgłoskami w historii łódzkiego klubu i polskiej siatkówki.

 

Powodzenia! Trzymamy kciuki!

Marcin Olczyk