W piątek mecz o Superpuchar Polski
W piątek mecz o Superpuchar Polski
W piątek mecz o Superpuchar Polski
Pojedynek o Superpuchar Polski był zawsze uwieńczeniem turnieju Szamotuły Cup, w którym najczęściej startowały czołowe zespoły PlusLigi. Jak przyznał pomysłodawca imprezy Ryszard Frąckowiak (ojciec siatkarki Joanny Frąckowiak), kłopoty z napiętym kalendarzem zmusiły go do zorganizowania tylko meczu o Superpuchar.
"Wydłużony sezon reprezentacyjny, a także dość wczesna inauguracja rozgrywek Ligi Mistrzyń, sprawiły, że nasze czołowe kluby nie mają wolnych terminów. Do Szamotuł zaprosiliśmy także Muszyniankę i Dąbrowę Górniczą, ale ostatecznie musieliśmy odwołać turniej i skupić się tylko na organizacji spotkania o Superpuchar" - wyjaśnił Frąckowiak.
Jak poinformował, bielszczanki przylecą do Szamotuł prosto z Pesaro, z meczu Ligi Mistrzyń. "W czwartek koło południa odbieramy je z poznańskiego lotniska, a na wieczór mają zaplanowany trening" – dodał.
W zespole mistrza Polski zabraknie kontuzjowanej kadrowiczki Anny Werblińskiej. Łodzianki powinny zjawić się w optymalnym składzie. Swój przyjazd do Szamotuł zapowiedział trener reprezentacji Jerzy Matlak oraz dyrektor PlusLigi Kobiet Jacek Kasprzyk.
Mecz o Superpuchar Polski rozgrywany jest w Szamotułach od pięciu lat. Pierwszym triumfatorem były siatkarki Centrostalu Bydgoszcz. W kolejnych latach trofeum trafiało do Aluprofu Bielsko-Biała, Winiar Kalisz, PTPS Farmutilu Piła oraz Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna. Żadnej z drużyn nie udało się jeszcze zwyciężyć więcej niż raz w tych rozgrywkach. Miejmy nadzieję, że do grona triumfatorek imprezy już jutro dołączą zawodniczki Organiki Budowlanych Łódź.
źródło: sports.pl
opracował: Marcin Olczyk