Wspieramy łódzki żużel!
Wspieramy łódzki żużel!
Wspieramy łódzki żużel!
31 sierpnia w łódzkiej Atlas Arenie odbyła się konferencja prasowa dwóch klubów: KS Budowlanych Łódź SSA oraz KŻ Orła Łódź. Podczas jej trwania prezesi pan Marcin Chudzik i pan Witold Skrzydlewski podpisali porozumienie dotyczące współpracy. Na konferencji były obecne dwie siatkarki: Kaja Grobelna i Ewelina Tobiasz. Żużlowców reprezentował Mariusz Puszakowski.
Kluby będą wzajemnie się wspierały poprzez promowanie swoich dyscyplin. 25 września podczas meczu finałowego Nice PLŻ nasze siatkarki pojawią się na stadionie przy ul. 6-ego Sierpnia 71 i wystąpią w roli podprowadzajacych. Gdy nasz zespół rozpocznie swoje zmagania w Orlen Lidze, to Atlas Arenę odwiedzą żużlowcy Orła Łódź. Porozumienie zostało podpisane na rok.
Podczas konferencji prezes Marcin Chudzik oficjalnie przedstawił naszą nową atakującą, Kaję Grobelną.
Witold Skrzydlewski (prezes KŻ Orzeł Łódź): Wiele osób na pewno się zastanawia co tu się może wydarzyć? Otóż uważam, że my trafiamy do tego samego grona kibiców. Na mecze żużlowe przychodzą całe rodziny, nie ma chuligaństwa. Jest miła atmosfera. To samo dotyczy siatkówki. Sezon żużlowy kończy się praktycznie wtedy, gdy zaczyna się liga siatkarska. Natomiast kiedy kończy się sezon siatkarski, to żużlowcy zaczynają swoje zmagania. Chcielibyśmy żeby kibic, spokojny, rodzinny wspierał zarówno jeden klub jak i drugi. By ta piękna hala, jaką jest Atlas Arena, była wypełniana przez kibiców, którzy przychodzą na żużel. Ale też żeby kibice siatkówki znaleźli czas, nie przerazili się ryku motocykli i odwiedzili nasz stadion. Stąd pomysł na podpisanie porozumienia pomiędzy Budowlanymi Łódź, a Orłem Łódź. Chcemy wzajemnie się wspierać, promować. Zależy nam również na reklamie naszego miasta.
Marcin Chudzik (prezes Budowlanych Łódź): Bardzo się cieszę, że doszło do takiej inicjatywy. Uważam, że wszelkie działania promocyjne, które mogą pomóc w zwiększeniu frekwencji na meczach Budowlanych Łódź i Orła Łódź są jak najbardziej wskazane. Tak jak prezes Skrzydlewski powiedział. Ten kibic w dużej mierze jest podobnym kibicem. Na mecze przychodzą całe rodziny, nikt się nie obawia o awantury, problemy. My w ubiegłym sezonie zrobiliśmy taką ankietę podczas meczu. Zapytaliśmy kibiców jakie inne zespoły dopingują, na jakie inne dyscypliny chodzą? Pierwszym klubem wskazanym w ankiecie była drużyna siatkarska Skra Bełchatów, a drugim Orzeł Łódź. Podstawową współpracą będą działania naszych kibiców oraz akcje promocyjne robione przez nasze kluby. Mamy już kilka pomysłów. Chcielibyśmy by na meczu finałowym, gdy Orzeł będzie walczył o wejście do Ekstraligi, nasze siatkarki wystąpiły w roli podprowadzających. I oczywiście w drugą stronę. Gdy my rozpoczniemy rozgrywki, to na naszym meczu pojawią się żużlowcy. Będzie na pewno przygotowany w związku z tym specjalny event. Terminy rozgrywek ze sobą nie kolidują. Myślę, że będzie to obopólna korzyść.
Ewelina Tobiasz (rozgrywająca Budowlanych Łódź): Pochodzę z Tarnowa i oczywiście chodziłam na mecze Unii Tarnów. Od kilku lat staram się kibicować tej drużynie. Jednak nie zawsze moje obowiązki na to pozwalają. Była w tym roku na jednym meczu Orła. Było to zwycięskie dla łódzkiej drużyny spotkanie z Polonią Piła. Lubię żużel. W dużej mierze to zasługa mojego brata. Jest on mechanikiem i współpracował z Jakubem Jamrogiem, który jest obecnie zawodnikiem łódzkiego Orła. Żużel to adrenalina, zapach metanolu, jazda zawodników, naprawdę jest to bardzo ekscytujące widowisko.
Mariusz Puszakowski (żużlowiec Orła Łódź): Nie mam zbyt dużego doświadczenia z siatkówką. Oczywiście jak każde dziecko grałem w nią na podwórku. Kiedyś w Toruniu chodziliśmy na treningi ogólnorozwojowe. Spotykaliśmy się na nich z siatkarkami. Liczę, że ta współpraca pozwoli nam wymienić się doświadczeniami. Będziemy wzajemnie się poznawać, kto jest kim, na jakiej pozycji gra itp. Na pewno skorzystam z zaproszenia i przyjdę na mecz.
Kaja Grobelna (atakująca Budowlanych Łódź): Myślę, że moja historia jest dosyć zabawna. Moi rodzice wyjechali z Polski do Belgii, aby tata mógł tam grać w siatkówkę. A teraz ja i mój brat Igor wyjechaliśmy z Belgii i przenieśliśmy się do Polski by grać w tym kraju. Bardzo się cieszę, że zagram w tym sezonie w Polsce, w Łodzi. To było zawsze moim marzeniem. W domu, razem z rodzicami oglądaliśmy zawsze zmagania Orlen Ligi, Plus Ligi. Cała moja rodzina żyje siatkówką. Pierwsze wrażenia po przyjeździe tutaj są naprawdę pozytywne. Dziewczyny, trenerzy są bardzo fajne. Na pewno będę musiała przyzwyczaić się do gry w tak dużej hali. Dlatego cieszę się, że przyjechałam do Łodzi wcześniej. Jeszcze nie wiem za wiele o żużlu. Ale liczę na to, że Ewelina mnie w tym temacie dokształci.
Serdecznie zapraszamy wszystkich Kibiców Budowlanych Łódź na mecze Klubu Żużlowego Orzeł Łódź!