Zdobyć Łuczniczkę!

Autor: Redakcja Budowlani

Zdobyć Łuczniczkę!

Już w najbliższą sobotę siatkarki Organiki Budowlanych Łódź będą miały okazję zrobić milowy krok do udanego zakończenia bardzo trudnego sezonu.
Podbudowane zwycięstwem w pierwszym spotkaniu łodzianki chcą w Bydgoszczy pokonać jak najszybciej Centrostal i jeszcze raz pokazać się wspaniałej łódzkiej publiczności w bezpośredniej rywalizacji o 5. miejsce z kimś z pary Stal Mielec – Gwardia Wrocław.
 
Zadanie przed Organiką jednak niesamowicie trudne ponieważ w przetrzebionej kontuzjami drużynie nie ma praktycznie żadnych możliwości rotacji. Jedynie względny komfort trener Małgorzata Niemczyk może mieć w przypadku rozgrywających, ponieważ do zdrowia zdaje się wracać Karla Echenigue, która mimo niedawnego urazu w pierwszym meczu z Centrostalem wybiegła w wyjściowym składzie. Wykluczone są niestety występy Sylwii Wojcieskiej i Kasi Brydy, która doznała groźnie wyglądającej kontuzji w decydującym secie sobotniego meczu. Możliwe, jednak że Bryda wróci na mecze kolejnej fazy gdyż uraz okazał się być mniej groźny niż wyglądał. Jeśli już, to istnieje niewielka szansa, że Kasia mogłaby być do dyspozycji na pojedynki o piąte miejsce. Ale to też nie jest nic pewnego - mówi prezes Organiki Marcin Chudzik. W kadrze meczowej znajdą się Kasia Zaroslińska i Michela Teixeira. Pierwsza z nich w ostatnim meczu weszła raz na zagrywkę ale do gry na najwyższym poziomie raczej nie jest jeszcze gotowa. Na przyjęciu z konieczności wystąpić za to musi Brazylijka, która doznała pechowego urazu w tramwaju ale pod nieobecność Brydy będzie musiała wyjść w szóstce. Nie przypominam sobie takiej plagi w żadnym klubie, w którym występowałam. Nie słyszałam też, aby jakikolwiek klub przeżywał podobne problemy kadrowe jak my – rozkłada ręce załamana Niemczyk, która podczas ostatniej pomeczowej konferencji pół żartem półserio stwierdziła, że w Bydgoszczy pewnie ona będzie musiała wejść na boisko… Zaraz jednak dodała, że wierzy w swoje zawodniczki i jest dumna z tego jak zaprezentowały się tym niezwykle trudnym pięciosetowym meczu. Pani trener wierzy, że razem ze swoimi podopiecznymi jest w stanie skutecznie powalczyć o 5. miejsce w lidze.
 
Kluczem do zwycięstwa będzie na pewno gra środkowych i blok. Znamienne, że w pierwszym spotkaniu z Centrostalem łodzianki w obu przegranych partiach nie zanotowały ani jednego bloku punktowego. Za to w pozostałych setach w sumie blokowały w punkt aż 17 razy (rywalki w sumie tylko 11). Dwie środkowe Organiki (Julia Shelukhina Luana de Paula) zdobyły łącznie 26 punktów, a trójka środkowych Centrostalu jedynie 16 oczek. Omawiane elementy walnie przyczyniły się do końcowego triumfu łodzianek. Godne odnotowania są również dobre zagrywki Karoliny Kosek i Joanny Mirek (po dwa asy). Rywalki serwowały jednak jeszcze lepiej i w sumie ustrzeliły 10 punktów zagrywką (łodzianki 7).
 
Wśród zawodniczek Centrostalu najlepiej spisały się ostatnio Charlotte Leys, która zdobyła 15 punktów. 37% skuteczności pokazuje jednak, że łatwo nie miała. Wesprzeć ją próbowała tylko środkowa Sylwia Pelc (12 oczek przy skuteczności na poziomie zaledwie 24%).
 
W bydgoskiej hali Łuczniczce czekają wszystkich olbrzymie emocje. Miejmy nadzieję, że nasze zawodniczki wbrew wszystkim przeciwnościom losu będą w stanie pokonać rywalki już w sobotę. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00. W razie zwycięstwa Centrostalu decydujące spotkanie zostanie rozegrany dzień później o tej samej godzinie.
 
Marcin Olczyk

Sponsorzy tytularni

Sponsorzy główni

Partnerzy techniczni